(Overwatch) Konkurencja
Data: 19.10.2022,
Kategorie:
fan fiction,
overwatch,
bondage,
Anal
gra,
Autor: AFter
... ich usta otwarte, ale uniemożliwiały im odzywanie się. Tracer od początku krzyczała, kiedy John masował jej tyłek, a następnie zdejmował spodnie i majtki. Widowmaker dłużej zachowała milczenie, co irytowało Marka. Na początek wlepił więc jej kilka solidnych klapsów, a uderzenia jego dłoni o jej tyłeczek rozbrzmiewały głośnym „plask” w niedużym pomieszczeniu. Wkrótce jednak z ust obu kobiet zaczęły dobiegać jęki, zaś ich ślina kapała na ziemię. Niebawem dołączyły do nich łzy, sprawiające, że makijaże rozmazywały się, spływając w dół czarnymi strugami.
John jako pierwszy nadział Tracer na swój pal. Na jego życzenie program uczynił dupcię Tracer odpowiednio gotową do akcji. Krótkowłosa awanturniczka wydała z siebie niski, zduszony jęk, kiedy wszedł w nią pierwszy raz. Widząc to, Mark nie tracił czasu, biorąc się za Widowmaker. Wkrótce obie jęczały głośno. Próbowały coś mówić, grozić obu chłopakom, ale kneble zamieniały ich słowa w nieartykułowane dźwięki, przez co ich groźby brzmiały groteskowo.
„Hghhnnn!!!! Zabhnnnmę wahhmms!” krzyczała Tracer, co miało zapewne znaczyć „Nie!! Zabiję was!”
„Shhnnphhnny!!! Jhhnnm chwweśccieee thnnhpami!” stękała Widowmaker, zaś Mark tylko domyślał się, że chciała powiedzieć „Skurwysyny, już jesteście trupami”
Dla obu kobiet fakt, że były zupełnie bezbronne podczas gdy dwójka zupełnie przeciętnych chłopaków posuwała ich dupki musiał być bolesny i upokarzający, podobnie jak wymieniane w trakcie tego swobodne uwagi na temat ich ...
... walorów. Ich groźby były w obecnej sytuacji zupełnie bez pokrycia. Broń obu bohaterek stała pod ścianą, tak blisko, a jednocześnie poza ich zasięgiem, co dodatkowo powiększało uczucie bezsilności.
„Ty, miałeś rację, to nie ma porównania od komiksów czy obrazków” powiedział Mark, dając kolejnego klapsa Widowmaker.
„Aiieeee!” jęknęła głośno.
„Mówiłem? Każą sobie zdrowo płacić, ale warto. Byłem tu miesiąc temu i wyruchałem Power Girl, aż jej sperma wylatywała nosem. Szkoda, że jest tak drogo, bo przychodziłbym częściej” odpowiedział John, wchodząc w Tracer głębiej niż poprzednio. Mocne pchnięcie sprawiło, że jej oczy rozszerzyły się jeszcze bardziej.
„Oooouch!!!” wydała z siebie głośne westchnięcie.
„Tak, chyba muszę odłożyć czasem trochę kaski, ta dupcia jest pierwszorzędna” Mark wyciągnął rękę i złapał za długie włosy Widowmaker, szarpiąc je i zmuszając niebieskoskórą zabójczynię do uniesienia głowy wyżej, co połączyło się z kolejnym jękiem.
„Aiiiieeee!!!”
„Tylko uważaj, słyszałem o gostku, który załatwił tu sobie Annę z Tekkena, ale nie zadbał o bezpieczeństwo. Przez tydzień podobno nie mógł usiąść na dupie”
„Ha ha ha!” roześmiał się Mark. „A co do dup, to sam widzisz, z tym fioletowym tyłkiem nikt nie ma szans. Widowmaker to pierwsza dupcia Overwatch!” po tych słowach wszedł w nią do końca. Ślina kapała z szeroko otwartych ust zabójczyni, w której głowie roił się milion planów na temat zemsty za to, co Mark z nią robił. Dźwięki, jakie wydawała Francuzka ...