-
Lusterko
Data: 23.10.2022, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Mamuśki Autor: Valentceprix
... zajmował ojciec, sięgnąłem po szklankę. Magda zrobiła to samo. Udając, że gapimy się w drinki, ja taksowałem wzrokiem jej sterczące sutki, a ona mojego członka – nawet nie malał, utrzymywał tę samą wielkość z powodu mojego podniecenia całą tą niecodzienną sytuacją – „No proszę, ciotka mnie podglądała…, no, no…” – pomyślałem. Zacząłem się zastanawiać, czy zaatakować, czy poczekać na rozwój wypadków, bo już byłem pewien, że szykuje się coś więcej. - Masz piękne stopy – wypaliłem znad szklanki. - Dziękuję – odpowiedziała i lekko się zaczerwieniła. Odłożyłem drinka i klęknąłem przed jej fotelem. Patrzyła się na mnie z takim cholernym ciepłem w oczach, że pocałowałem obie stópki. Magda dopiła swojego drinka i odstawiła szklankę. - Widziałem w lusterku, że mnie podglądałaś – powiedziałem ponownie całując stópkę. - Widziałeś? W lusterku? Czuję się jak gówniara, ale muszę powiedzieć, że masz pięknego – odpowiedziała – to lusterko ustawiłam tak, aby się przekonać, czy ty będziesz podglądać mnie – dodała. - Chciałem, ale parkiet trzaska niemiłosiernie i bałem się, że usły… - nie dała mi dokończyć. - A ja chciałam, żebyś zobaczył co robię sobie wężem od prysznica z odkręconą słuchawką – przerwała i opuściła stopy na podłogę. - Pokaż go – powiedziała łapiąc mnie za kutasa przez piżamę. „Nie tak szybko” – pomyślałem i jakoś się wymknąłem z uchwytu Magdy. Podniosłem jej stopę z dywanu, zacząłem lizać jej wielki, śliczny, palec i przestrzeń międzypalcową ...
... pozostałych ślicznych paluszków. Magda westchnęła i jęknęła. - Skąd wiesz, że to tak cholernie podnieca? Kto cię tego nauczył? – zapytała jęcząc. - Mamusia – odpowiedziałem patrząc jej bezczelnie w oczy nie wypuszczając stópki z ust. Mina Magdy – bezcenna. - Szpohojnie, nie powiediałem, sze moja – wysepleniłem przez paluszki w ustach hamując śmiech. - Niezły jesteś łobuz, cholera. Już to widzę, że nie opędzisz się od lasek. Jak tylko pokażesz, co wiesz i potrafisz, to chyba posypią się samobójstwa – powiedziała – chodź do łóżka, na fotelu nie jest zbyt wygodnie – dodała, zabrała mi stópkę z ust i wstała. Poszliśmy do mojego pokoju. Magda spojrzała na mój tapczan. - Wiesz co? Chodź do sypialni, będziemy potrzebować dużego łóżka – powiedziała z rozbrajającym uśmiechem a ja podreptałem za nią. Magda zapaliła nocną lampkę na stoliku po stronie mojego ojca i postawiła ją na podłodze. Od razu zrobił się fantastyczny nastrój i w tym niesamowitym oświetleniu patrzyłem jak jednym bardzo kobiecym ruchem zrzuca z siebie szlafrok na podłogę. - Rozbieraj się – powiedziała, a ja stałem jak zaczarowany i gapiłem się na jej czarne futro widoczne przez koszulę nocną nawet w tym skąpym oświetleniu. - Rozbieraj się – powtórzyła – zaraz będzie twoja – dodała widząc gdzie się gapię. Zdjąłem bluzę od piżamy i rzuciłem na szlafrok, chciałem popatrzeć ciotce w oczy, ale po drodze dostrzegłem brązowe sterczące sutki i znowu się zawiesiłem. - Rozbieraj się – powiedziała Magda – ...