Rosyjska ruletka (VII - Finał)
Data: 27.10.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
morderstwo,
porwanie,
Sex grupowy
Autor: armageddonis
... Czy... - zwiesiła głos, dostrzegając odpowiedź w moich oczach.
- Tak kochanie, to koniec. - Zaspokoiłem jej ciekawość.
- Dzięki Bogu jesteś cały. - Wyszeptała z widoczną ulgą.
Odwzajemniłem uścisk, czując piersi żony przylegające do mojego torsu. Miałem jednakże jeszcze jedno zadanie do wykonania.
Uściskałem serdecznie wszystkich, po czym przeprosiłem, tłumacząc się zmęczeniem. Zszedłem wraz z synem do piwnicy. Otworzyłem drzwi po lewej stronie korytarza.
W jasno oświetlonym pokoju o powierzchni jakichś 30 metrów kwadratowych wrzało jak w ulu. Rozciągnięta na ławie, ze złączonymi nad głową i przywiązanymi do nogi stołu rękoma, leżała córka Petrova. Szeroko rozłożone nogi były przytrzymywane przez jednego z ochroniarzy, który właśnie rżnął bez opamiętania cipkę dziewczyny. Nieopodal, po lewej stronie, stała kamera na stelażu którą obsługiwał kolejny z mężczyzn. Wokół ławy zebrali się pozostali ochroniarze. Wszyscy mieli na głowach kominiarki, w końcu nikt nie chciałby aby jego twarz poznano na nagraniu.
Jeden z nich właśnie zapychał usta dziewczyny. Jej głowa zwisała z krańca stołu, eksponując gardło na pchnięcia mężczyzny. Pomieszczenie wypełniało jej charczenie i kaszel, gdy dziewczyna rozpaczliwie walczyła o oddech. Oprócz tego słychać było rytmiczne obijanie się jąder pieprzącego ją faceta o jej tyłek. Po kroplach potu wpływających po jego czole i plecach można było poznać że rucha dziewczynę już od dłuższej chwili. Nie pomyliłem się w rachubie, gdyż już ...
... po chwili od naszego wejścia mężczyzna wyszedł z dziewczyny i wystrzelił swój ładunek na jej płaski brzuch.
Patrząc jak do zaczerwienionej cipki dziewczyny dobiera się kolejny z ochroniarzy zacząłem się rozbierać. Kątem oka dostrzegłem że Mariusz zrobił to samo. Naśladując innych, włożyliśmy na głowy kominiarki i podeszliśmy do stołu. Mariusz zastąpił faceta obsługującego kamerę, aby również mógł się zabawić. Z ochotą zastąpił kolegę który przed chwilą wystrzelił swój ładunek w gardło dziewczyny. Z dokumentów wynikało że nazywa się Sonya. Jak pospolicie.
Obserwowałem zafascynowany jak Marek, jeden z ochroniarzy zmienia dziurkę w którą rżnął dziwkę rozłożoną na stole. Wyciągnął z cipki mokrego od soków fiuta zastępując go brutalnie trzema palcami. Z zajętego fiutem gardła dziewczyny dobiegł jęk bólu.
Mężczyzna bezceremonialnie masakrował jej punkt G długimi, grubymi paluchami, doprowadzając dziewczynę do mimowolnego orgazmu. Gdy drgawki ogarniające jej ciało ustały, wyjął palce, i korzystając z zebranych na nich soków, nawilżył tyłek dziewczyny.
Akurat w tym momencie w jej gardło spuścił się Tomek, dowódca całej bandy. Charcząc i dusząc się dziewczyna wypluła większość ładunku wokół jego sterczącego fiuta. Została ukarana ciosem na odlew w twarz, po czym Tomasz ponownie wepchnął kutasa w jej gardło, sprawiając że resztki spermy i śliny spłynęły po jej twarzy w kierunku nozdrzy i oczu. Zatkał jej usta na kilkanaście długich sekund, w czasie których piersi dziewczyny ...