Ostatnia taka impreza - cz. 1.
Data: 29.10.2022,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... pytam – znowu uderzył ją w twarz.
– Taaak... – stęknęła z wysiłkiem. Nie wiedzieli, czy była to zgoda, czy aprobata dla pieszczot. Zdziwiony Tomek w głosie dziewczyny usłyszał jedynie uległość i podniecenie. Ani słowa protestu! Pobudzony, rytmicznie wsuwał palce do pochwy. Dłoń dziewczyny zwinięta w pięść wróciła do ust. W milczeniu bawili się jej ciałem. Wioleta jęczała coraz głośniej, a plecy wygięły się w lekki łuk, eksponując biust. Błażej muskał brodawki piersi i pstrykał w nie, obserwując rosnące podniecenie dziewczyny.
– Obsłuż nas – polecił Błażej i z wyrazem podniecenia na twarzy zaczął rozpinać rozporek. Kolega wyjął palce z wilgotnej pochwy i poszedł w jego ślady. Po chwili plecy dziewczyny opadły, jeszcze westchnęła namiętnie, odwróciła się na lewy bok i bez słowa protestu przykryła penisy dłońmi, kiedy tylko wynurzyły się ze spodni.
*
– No, chcesz zabawić się? – chłopak niecierpliwił się.
– A, spróbuj – Julka westchnęła bez entuzjazmu.
Damian dotknął jej brzucha i przesunął dłoń wyżej, aż przykrył pierś. Lekko ścisnął ją i poczuł delikatny materiał stanika. Czuł twardniejącą brodawkę. Wychylił resztę alkoholu, odstawił kubek i drugą dłonią sięgnął pod bluzkę. Przesunął się na krześle i nogą dotykał jej kolana. Po delikatnym masażu piersi przez stanik, wychylił się w kierunku Julki i obejmując ją, rozpiął stanik. Wyprostował się na krześle. Chwycił piersi w dłonie. Głaskał je, pocierał, ściskał. Brodawki sterczały, ale dziewczyna nadal siedziała ...
... nieruchomo, patrząc przed siebie. Nie wydała żadnego dźwięku, nie zmieniła pozycji. Lewą ręką chwycił blondynkę za włosy i odchylił głowę. Prawą uszczypnął brodawkę. Julka syknęła i chciała na niego spojrzeć. Próbowała podnieść głowę, ale stanowczo ją przytrzymał. Drugą ręką sięgnął pod spódniczkę i zaczął pocierać krocze. Poczuł, że materiał staje się wilgotny. Przesunął majteczki i zaczął bawić się wargami sromowymi. Najpierw muskał je, potem głaskał i wreszcie zaczął pieścić łechtaczkę, pocierał wzdłuż, w poprzek, na przemian zwiększając i łagodząc nacisk. Nawet delikatnie drapał. Powoli, bardzo wolno, czasami przyspieszał. Z czasem dotyk stał się bardziej odczuwalny. Siła dozowanych bodźców działała. Dziewczyna w końcu głośno stęknęła z podniecenia.
– Fajnie tak? – spytał.
– Nooo – westchnęła cicho i zamknęła oczy. Stał się bardziej agresywny w pieszczotach. Pojękiwała, wyprostowała nogi, napięła mięśnie, a palce dłoni kurczowo ściskały krawędź krzesła. Powoli wcisnął palec do pochwy.
– Nie! – zaprotestowała stanowczo, otwierając oczy i prostując się na krześle.
– No co ty? – patrzył na nią zdziwiony, ale wycofał palce.
– Nie chcę! – stęknęła. Puścił sterczącą blond czuprynkę.
– Skoro nie chcesz – był bardzo rozczarowany. Nie rozumiał jej zachowania.
– Właśnie – nerwowo czochrała włosy sterczące na głowie.
– To przynajmniej obciągnij mi – Damian podniósł się i zaczął rozpinać rozporek. Był podniecony i liczył na solidne rżnięcie. Julka wydawała się ...