Ostatnia taka impreza - cz. 1.
Data: 29.10.2022,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... na małe macanko? – łagodnie spojrzał jej w oczy. Zmęczonym wzrokiem patrzyła na niego dłuższą chwilę.
*
– Zdejmij bluzkę – polecił Błażej Wioletce, kiedy zatrzymali się koło biurka. Dziewczyna chwilę patrzyła na niego w milczeniu, zmrużyła oczy, przez jej twarz przemknął uśmiech, potem stanęła do nich tyłem i powoli wykonała polecenie. Bluzkę położyła na biurku i odwróciła się do nich twarzą. Była bez stanika.
– Coś jeszcze? – stała w lekkim rozkroku z dłońmi opartymi na biodrach, a jej opalone ciało i sterczące piersi przykuwały wzrok nawet Jacka i Kacpra. Z oddali również Damian i Oskar przyglądali się tej scence. Błażej z Tomkiem taksowali ją w milczeniu, dyskretnie przełykając ślinę. Dziewczyna uśmiechała się prowokacyjnie. Była świadoma swojej urody. I pewna siebie.
– Spódniczka i majtki – padło krótkie polecenie, a szatynka posłusznie zdjęła je. Tomek wziął ubranie z rąk dziewczyny i odłożył na biurko. Znowu stanęła w tej samej pozie, ubrana w same pończochy i szpileczki.
– Usiądź na biurku – polecił Błażej, a ona siadła, uśmiechając się pobłażliwie. Błażej pchnął ją, a dziewczyna posłusznie położyła się. Dotknął jej pochwy.
– Widzisz – pokazał koledze – już jest wilgotna. – Jednak jego uwagę przykuło coś innego. Dostrzegł, że w wargach sromowych dziewczyna miała dwa spore, złote kółka.
– Bawimy się – mruknął Błażej, patrząc na kolegę. Tomek poszedł w ślady kolegi. Bez słowa chwycili po kółku i zaczęli ciągnąć w bok. Rozciągnięte wargi nieco ...
... odsłoniły wejście do pochwy. Wydobyli z dziewczyny jęk bólu i rozkoszy. Pociągnęli mocniej. Jęknęła i uniosła nogi. Zrzucili jej szpilki, dziewczyna oparła stopy o krawędź biurka. Pomalowane paznokcie wyglądały seksownie w pończochach. Jeden zaczął pocierać łechtaczkę i macać piersi, a drugi wpychał palce do pochwy i wysuwał w stałym rytmie: najpierw jeden, potem dwa jednocześnie, a teraz trzy... Rytm stał się szybszy, palce znikały głębiej. Wioletka pojękiwała. Nie chciała hałasować. Włożyła pięść do ust. Błażej nachylił się nad dziewczyną:
– Kto ci zafundował te kółka?
– Co ci do tego? – jęknęła podniecona, wyjmując pięść z ust. Otwartą dłonią uderzył ją w twarz. Tomek spojrzał zaskoczony na kolegę, ale nie potrafił zaprotestować. Tak bardzo Błażej wprawił go w osłupienie swoim zachowaniem. Zawsze grzeczny, miły wobec dziewczyn... Jego zdumienie wzrosło, kiedy Błażej splunął w twarz Wioletki i ponownie uderzył! Głowa odskoczyła w bok, włosy zakryły twarz dziewczyny. Już chciał zaprotestować, ale zauważył, że koleżanka z technikum tylko uśmiechnęła się, odgarnęła włosy i oblizała wargi.
– Odpowiadaj – polecił Błażej.
– Mam znajomego, opiekuna. Dba o mnie. Kiedyś zrobił mi taki prezent – wyjaśniła z wysiłkiem. Nadal była bardzo pobudzona. Z zamkniętymi oczyma przeżywała intensywne pieszczoty i trudno było jej skupić się na odpowiedziach. – Chciaałam teeego – zapewniła szeptem, pojękując przy kolejnych ruchach palców Tomka w pochwie.
– To od razu odpowiadaj, kiedy ...