1. To tylko online


    Data: 31.10.2022, Kategorie: Zdrada impreza, Romantyczne BDSM tajemnica, Autor: WU&ER

    ... mocniej zacisnąć palce na jego spodenkach, ale po chwili przesunęła dłonie, żeby je z niego zsunąć.
    
    - Kurwa, co Ty ze mną robisz, Jakub - wyszeptała prosto w jego usta.
    
    - Dajcie Ci to, czego potrzebujesz. - odpowiedział szybko, nie przestając całować. - wiem, że nie lubisz być cicho, ale dziś musisz być grzeczną i cichą dziewczynką.
    
    Zamruczała tylko "yhm" w odpowiedzi. Cały czas przesuwając dłońmi po jego członku. Uklękła, żeby móc poczuć go w ustach. Rozpinała jego spodnie z zamiarem wzięcia go do ust. Klęcząc, podniosła głowę i popatrzyła na niego. Wiedziała, że chciał zobaczyć ją w takiej pozie. Cały czas patrząc mu w oczy i przytrzymując jego członek ręką otworzyła usta i wsunęła główkę do ust. Językiem dokładnie zbadała tę część, końcem badając krawędzie. Na chwilę zamknęła oczy, rozkoszując się tym, o czym od dawna myślała. Przestała pracować ręka i wsunęła go tak głęboko jak mogła. Chciała poczuć go na podniebieniu, chciała żeby wypełnił jej usta, bo była pewna, że zaraz wypełni jej wnętrze. Poruszała głową powoli, delektując się tym momentem. Jakub wciągnął powietrze głęboko, cicho sycząc przez zaciśnięte zęby "o kurwa".
    
    Podniósł ją za ramiona i mocno pocałował. Zlizywał z jej języka swój smak, a ona chętnie się nim dzieliła. Oderwał się od jej ust, popchnął ją na łóżko i szybko ściągnął z niej majtki, pozwolił sobie na chwilę przyjemności patrzenia na nią. Wiedziała, że na to czekał, przez te wszystkie mailowe konwersacje. Na to, żeby ją pieprzyć i na ...
    ... to, żeby na nią patrzeć.
    
    Wiedziała też, że zaraz poczuje go w sobie. W końcu.
    
    ***
    
    Wiedział, że powinni być cicho, że kilka metrów dalej są ich partnerzy i w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, by gospodarz rzucił coś w stylu „chodźcie, pokażę wam resztę mieszkania” i żeby za chwilę ktoś ich nakrył. Ale teraz to nie miało znaczenia. Nic nie miało znaczenia, oprócz jej ciała i jego pożądania.
    
    Patrzył przez chwilę, jak Agnieszka leżąc na plecach rozchyla uda zapraszającym gestem. Chciał wszystkiego – kochać się z nią, pieprzyć, rżnąć, pierdolić. Traktować jak księżniczkę i sukę. Ale tutaj nie było czasu. Trzeba było działać szybko, sprawnie i cicho. I dlatego nie zamierzał odmówić sobie wyciągnięcia z tej sytuacji jak najwięcej.
    
    Klęknął przy łóżku, uniósł jej nogi trzymając je pod kolanami i przywarł ustami do jej krocza. Naprawdę była bardzo mokra. Przeciągnął po niej językiem, mocno wciskając go pomiędzy wargi. Głośny pomruk zadowolenia Agnieszki rozszedł się po sypialni.
    
    - Ciszej… - szepnął, by po chwili jeszcze mocniej ocierać językiem o jej łechtaczkę.
    
    - Ja pierdolę, Jakub… - wydyszała wyginając swoje ciało.
    
    Podniósł się z kolan i zsunął bokserki poniżej pośladków. Uwolniony spod materiału kutas sterczał coraz mocniej. Czuł na nim jej ślinę, która przed chwilą tam zostawiła. Pobudził go mocniej dłonią, jednocześnie przesuwając odsłoniętą główką po jej cipce. Poczuł jak szuka go biodrami.
    
    - Chcesz go, prawda…?
    
    - Kurwa, Jakub… - jej podniecony i ...