Edukacja Ewy 5
Data: 04.11.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
Hardcore,
Anal
Autor: ewa7702
Za drzwiami Kaśka do mnie – pamiętasz, ze chce z tobą pogadać? Tak, chodźmy na koniak z kawką, powiedziałam. Pewnie, nie będziemy gadać na zimnie, chodź Ewa.
Pojechałyśmy taryfą do takiej kawiarni hotelowej, bo tylko to było otwarte i kluby ;) Jeszcze mi szumiało po marka drinkach, ale myśle, co ona ma mi do powiedzenia. Wzięła po dwie duże lampki napoleona i jakiś sok, kawę sobie daruj bo spać dzisiaj nie będziesz, powiedziała. Siadłyśmy w rogu, klienci mogli nas brać za mewki, ale to ich problem, podeszła do barmana, powiedziała mi potem żeby nikt nas nie zaczepiał.
Ewa, ile masz lat? Ja – prawie 25. Ja 31. Można z tobą rozmawiać jak z dojrzałą kobietą? No chyba tak. Bo przecież się znamy, ale ty byłaś zawsze taka zadzierająca nosa, niedotykalska, przeszło ci? Kaśka, chyba widzisz, że jestem grzeczna. E tam Ewa, marek to się z tobą pierdoli jak z jajkiem.
Łyknełam koniak z wrażenia. Jak to Kaśka?
Ewa, z Kubą jesteś mężatką od dwóch lat tak? No tak. A ilu facetów miałaś przed nim? W łóżku. No w ogóle to ośmiu, dwóch na dłużej – mówiłam (chciałam się wygadać przed nią, czemu nie)
No to przyjmij do wiadomości, że na moje oko będziesz miała jeszcze z 50 kutasów we wszystkich dziurkach.
Jak to? Myślałam że będę jego materacem przez rok i to wystarczy.
Powiedział ci, że jesteś jego dziwką, a nie kochanką? No tak. A znasz różnice?
No nie do końca. To znaczy, że nie będzie tylko sam cie bzykał, ale może cie dać komu chce. Dotarło?
W zasadzie nie ...
... spodziewałam się dobrych informacji, ale trochę mnie to trzepnęło. Łyknełam kielicha.
Ewa, Tomek pożyczył 25 tysięcy papierów od marka, tylko pod weksel, Marek mu dał. Miał być pewny interes, Tomek kasę utopił. Po miesiącu od terminu weksla wziął Tomka na rozmowę, a po rozmowie Tomek powiedział że mamy podjechać do Marka na rozmowę. Wypiliśmy, po drodze Tomek powiedział, że mam być odsetkami od odroczenia egzekucji weksla. Nawet nie protestowałam, wiedziałam o co chodzi. Dojechaliśmy, otworzyliśmy butelkę, wypiliśmy w trójkę, pośmialiśmy się, po czym Marek powiedział Tomkowi – idziesz sprawdzić akta w firmie a Kaśkę zostaw. Wypierdalaj. No to Tomek wypierdolił zostawiając mnie. Rozebrałam się przed Markiem, obciągałam mu, dalam mu dupy, ale robiłam to mechanicznie, myślałam że to wystarczy. Spuścił się w środku, po czym powiedział – kurewko, to ja ci dam lekcje seksu. Zadzwonił po dwóch dresów z dzielnicy, z którymi miał jakieś rozliczenia. Przyszli, kazał mi stanąć nago w przedpokoju i powiedział – macie nauczycielkę, ma długi, róbcie co chcecie do poniedziałku 18.00 (był piątek 20), tylko ma wrócić nienaruszona. Chciałam się ubrać – butki i płaszczyk ci wystarczą, reszte ubierzesz w poniedziałek. Zadzwoń do Tomka, że będziesz we wtorek. Nago przy tych gościach zadzwoniłam, Tomek OK. Czerwiec był. Poszłam grzecznie w płaszczu i butkach do ich samochodu, zawieźli mnie na blokowisko. Po drodze wzięli piwo i gorzalke. Na wieczór wzięli jeszcze dwóch kumpli. Piliśmy piwo, potem ...