1. Barbara


    Data: 04.11.2022, Kategorie: Fetysz Autor: Martin Kigalison

    ... zajmując się jedynie główką. Szybkie ruchy głowy spowodowały, że spod toczka wypadł blond kosmyk włosów i radośnie podskakiwał w rytm ruchów właścicielki. Pogłaskałem ją po bajecznie miękkim futrze, a ona przyspieszyła orala. Miała rację, minuty nie wytrzymałem i wystrzeliłem w jej usta strugą spermy. Zamruczała z radości, czując na języku moją gęstą śmietankę i kontynuowała masaż, a jak zbierało się za dużo nasienia, to połykała.- Potrzebna powtórka? - zapytała, trzymając wciąż sztywnego ptaszka w dłoni. - Nie? A może chcesz do innego otworka? Wstała i usiadła mi na udach. Nakierowała penisa i pozwoliła by wślizgnął się do wilgotnej muszelki. Jęknąłem, był jeszcze przytulniejszy niż jej usta. Nauczycielka parę razy wsunęła i wysunęła penisa, a potem nabiła się głęboko.- Jaki ty jesteś wielki. - szepnęła. - Wypełniasz mnie całkowicie. Już nie mogę się doczekać jak wytryśniesz we mnie… Objęła mnie, a ja poczułem lisie mankiety na plecach. I ruszyła. Najpierw powoli, kontrolując wysokość skoków. Po chwili przyspieszyła, a ja dołączyłem do tańca. Czułem mięśnie jej pochwy, zaciskające się na spotkanie penisa i zwalniające uścisk, gdy wychodził. Ja zająłem się biustem mej pani. Były całkiem jędrne, a sutki żądały pieszczot. Ssałem je, ściskałem, ocierałem jedną o drugą, czując jak wnętrze kochanki parzy mnie swoją namiętnością. Zajmowałem się też mięciutkim futerkiem, wtulałem się w lisi kołnierz i głaskałem Basię po plecach. I te piękne piersi, milutkie norki oraz idealna ...
    ... szparka dojrzałej kochanki doprowadziły mnie do drugiego finału. Blondynka głośno jęczała, gdy buchałem w nią silnymi strzałami. Strzelałem w rytm jej skoków, pompując jak najgłębiej. Gdy skończyłem to ona doszła i przytuliła się do mnie.- Cudownie. - szepnęła mi w ucho. Po chwili przerwy zmieniliśmy pozycję. Spokojnie, w klasyce, wbijałem się w mokrą norkę Barbary, trzymając ręce na jej ramionach okrytych futrem i namiętnie się z nią całując. Ona zaś trzymała mnie za pośladki, czułem jak mankiety łaskoczą po pupie, gdy dociskała mnie do siebie, bym wchodził jeszcze głębiej. Teraz byłem spokojniejszy, mogłem ją penetrować dłużej, nie groził mi szybki wystrzał. Ale ona chciała mej spermy. Krótkimi urywanymi słowami zażądała bym przyspieszył. Zrobiłem to, w końcu była moją panią od angielskiego. I przyspieszyłem. Założyłem jej nogi na swoje ramiona i w pozycji kawaleryjskiej wbijałem się tak szybko jak mogłem, czując że długo nie pociągnę. Chciała szybkiego finału? To go dostanie! Złapałem ją za tańczące piersi i mocno ścisnąłem. Jeszcze kilka razy pchnąłem i zacząłem strzelać. Nawet zdziwiłem się, że mam w sobie jeszcze tyle spermy. Anglistka zaś wbiła zęby w rękaw i krzyczała z orgazmu.- Byłeś świetny. - rzekła, gdy ogarnęła się po naszej zabawie i usiadła na swoim krześle. Wciąż była w rozpiętych norkach i mogłem oglądać jej piękny biust. - Jednak muszę cię coś nauczyć. Ponieważ straciliśmy prawie całą lekcję, to muszę ci zadać sporo do domu.- Pani Barbaro... Musi pani zadać mi ...