1. MW-Grecja Rozdzial 13 Podwozka


    Data: 11.11.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... Miałyśmy na dzieję na poznanie jakichś fajnych chłopaków… rozumiesz, taki seks bez zobowiązań.
    
    - I się spełniło.
    
    - O taaaak! Tak mi rób!
    
    Dziewczęta otaczają nas wianuszkiem i zaczynają się komentarze:
    
    - Zdecyduj, gdzie ma się spuścić zanim nie będzie za późno – Tola obiecuje, że to przemyśli
    
    - Czy mogę wylizać twoją cipkę, jak on już z ciebie wyjdzie – Monika jest zainteresowana.
    
    - Mogę ci pieścić łechtaczkę? Jego kutas nawet o nią nie zahacza w tej pozycji. - Tola patrzy sobie między nogi i wyraża zgodę.
    
    Cipy są pięknie wytresowane, widać, że nie próżnują. Są przy tym nie rozruchane, młodzieńczo ciasne. Daleko im do Pana Pierożka, ale z powodzeniem znoszą porównanie do cip moich nastek. I te piękne fryzurki, w które się wpatruję. Raz wtykam pod paskiem, raz pod kółeczkiem, później to upraszczam: kropka, kreska, kropka, kreska. Nagle wybucham radosnym śmiechem.
    
    - O co chodzi? - Pytają dziewczęta podejrzliwie.
    
    - O wasze boskie cipy! Które właśnie ruchamy z kuzynem – tu poklepuję go po ramieniu – to one wprowadziły mnie w ten nastrój o poranku! – I mówię Kropka, Kreska, Jestem w Kresce, Jestem w Kropce, wkładając na zmianę z Jerrym Monice i Toli. Dziewczęta łapią i wszyscy polewamy.
    
    - Ach, nawet nie wyobrażałam sobie, że autostop może być taki wciągający! – mówi Tola. Monika jej potakuje.
    
    - To wasze szparki są takie wciągające – jak je zobaczyłem dziś rano…
    
    - A my pociągające! – rzuca Tola i rzuca się ssać moją jeszcze lepką pałę. Monika ...
    ... zasysa Jerry’ego
    
    Ja tymczasem, nie z powodu boskiej Kropki i równie boskiej Kreski tak się śmieję. W mojej głowie rodzi się bowiem plan. Plan ma drugie a nawet trzecie dno! Ważną rolę gra w nim fakt, że bliźniacy, pewnie by powiększyć moją frustrację, chodzą identycznie ubrani.
    
    Spoglądam na zegarek - właśnie mija dwunasta - a potem, z żalem, na dziewczęce buzie nasunięte na nasze drążki. Z żalem, bo zaczynam wdrażać ten plan...
    
    * * *
    
    - Najwyższy czas zmienić TOMA, dajcie nam pięć minut, a pójdę do niego razem z JERRYM i jak go znam, ubłaga brata, by ten dał mu jeszcze godzinkę i nie będziemy musieli się spieszyć.
    
    Jerry słysząc ten ton, patrzy na mnie podejrzliwie, ja na niego z politowaniem.Tak tak, Jerry, wasz podstęp poszedł się jebać…
    
    Języczek Toli ostatni raz omiata moją żołądź, usteczka zsuwają się z drążka. Plan wymaga ofiar.
    
    Teraz szeptam szybko z Jerrym. Dochodzę tylko do drugiego dna. Oczy mu się zaświeciły. Teraz on zagaduje do dziewcząt.
    
    - Dziewczęta, zróbcie mi przyjemność i...
    
    - Cała przyjemność po naszej stronie
    
    - I naszych cipek
    
    -…I wrócę tu z zawiązanymi oczami i… ciekawe, czy rozpoznam was po samych cipkach… albo ustach - kończy, dochodząc tylko do pierwszego dna. Stopki przystają na ten pomysł ochoczo, teraz, jak już nie muszą skrywać swej drugiej natury, chcą się tylko dobrze bawić.
    
    * * *
    
    Idziemy z Jerrym zmieniać Toma.
    
    - Po czym poznałeś? – Pyta mnie po drodze.
    
    - Wygadałeś się z tymi śpiworami.
    
    Podchodzimy do ...
«12...6789»