MW-Grecja Rozdzial 13 Podwozka
Data: 11.11.2022,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski
... drzwi od strony kierowcy.
- I jak tam autostopowiczki? Nawet nie miałem okazji im się przyjrzeć,
będzie z nich pożytek?
- Hahaha, ty też się wygadałeś! Jesteś Tom. i… Nie wiem – kłamię w szczytnym celu, przechodząc do sedna – wciąż twardo śpią.
- Śpią, jak zabite – wspiera mnie Jerry. - Nasze dziewczęta chcą to szybko wykorzystać, pragną twojego kutasa.
- Dlaczego akurat mojego? – Tom jest czemuś podejrzliwy.
- A kiedy ostatni raz go używałeś? Ty prowadziłeś a on wypoczywał. A my w tym czasie…
- Nie musisz kończyć…
- Bo potem, to nie wiadomo kiedy będzie okazja, skoro tamte jadą z nami aż do Neapolis – kuszę.
- Wymyśliły, że mam cię przyprowadzić z zawiązanymi oczyma, rozbiorą cię i jedną z nich będziesz rżnął a druga podsunie ci cipkę do lizania. Ciekawe są, czy je rozpoznasz. Tylko bądź cicho, bo obudzisz autostopowiczki i sam pozbawisz się przyjemności. Buzia na kłódkę. Tak, jak i one
- Wchodzę w to – woła zadowolony Tom. Jerry zręcznie go zmienia za kółkiem. Zawiązuję Tomowi szczelnie oczy i prowadzę prosto do łóżka. Tam już czekają Kropka i Kreska, ciesząc się, że „Jerry” wrócił. Rozbierają go bez słowa. Już klęczy na łóżku a pała strzela mu pod niebo. Tola wsuwa się pod niego, unosi biodra i nasuwa na niego pizdą. Monika staje rozkraczona, z cipą na wysokości jego twarzy. Wciska jedno w drugie. Rozlegają się smakowite odgłosy ciupciania i mlaskania. Stoję wraz z dziewczętami kibicując. Tylko Maleńka zastępuje Tolę na końcu mojego dyszla ...
... i zapoznaje się teraz ze smakami Toli i Moniki.
* * *
Tom rżnie i liże w najlepsze, widocznie uznał, że im dłuższe „zgadywanie”, tym więcej skorzysta. Daję mu jeszcze chwilkę, ssącej mnie z zapałem Maleńkiej również.
Tuś mi, bratku! Znienacka zrywam mu opaskę z oczu. Monika i Tola reagują oburzeniem.
- Ejże, psujesz nam zabawę!
Natychmiast jednak odwraca ich uwagę dziwna reakcja ”Jerry’ego”. Jego drąg zamiera w piździe Toli, on sam przenosi zszokowany wzrok z krocza Moniki na nią samą, patrzy pomiędzy jej nogami na Tolę, milczy naprawdę długo, patrzy na mnie wzrokiem, który zabija i przenosi spojrzenie z powrotem na krocze Moniki
- Cześć dziewczyny, my się jeszcze nie znamy, to która jest Tola?
W dziewczyny jakby piorun strzelił, teraz one zamarły. Wreszcie Monika, patrząc mu cipą w twarz, mówi:
- Weź nie pierdol Jerry, dopiero co twój drąg podrygiwał w tej cipie a teraz jej nie znasz? Przypomnę ci. - I wali go cipą w twarz.
W mroku Monisiego krocza rozjaśnia mu się nieco w głowie.
- Ale ja jestem Tom - mówi trochę bezradnie, dalej gapiąc się na to krocze. Jest na co.
- A ja jestem srom! – Mówi krocze głosem Moniki.
- Tom Srom, Tom Srom – chichoczą dziewczęta.
- Czy Jerry’emu zawsze tak z rana odbija? - Pytają stopki.
- Zajrzyjcie do szoferki, wszystko zrozumiecie.
Cipa Moniki odpływa z przed oczu Toma, cipa Toli zsuwa się z jego drąga. Chłopak patrzy z żalem, jak cipy idą do szoferki.
* * *
- Cześć dziewczyny – mówi Jerry, ...