1. Szkoła na peryferiach


    Data: 13.11.2022, Kategorie: Nastolatki zakazany owoc, Romantycznee, sekrety, Autor: CichyPisarz

    ... podstęp koledzy, śmiali się, żartowali i posuwali nielubianą wychowawczynię, chociaż teraz ich niechęć do niej minęła. Ciało miała całkiem całkiem, leżała przed nimi bezwładna i całkiem naga, a oni korzystali z ładnie wydepilowanej cipeczki, której przyjrzeli się nad wyraz dokładnie. Jeden z nich wcisnął w nią nawet cztery palce. Nigdy by nie pomyśleli, że fizyczka dba w taki sposób o swoje krocze. Początkowo mięli ochotę ją nawet wylizać, ale po tylu stosunkach ta ochota gdzieś uleciała.
    
    Druga kolejka ośmieliła ich na tyle, że rozpoczęli przekładać jej ciało niczym manekina. Posuwali ją już na różne sposoby, a pozycje stawały się coraz bardziej wymyślne, jakby konkurowali o miano króla udziwnień. Już sam widok kopulującego kolegi z dorosłą kobietą, był podniecający, a co dopiero doświadczenie tego.
    
    Obok łóżka uzbierała się już spora ilość zużytych prezerwatyw. Dwóch młodzianów miało już dość i zapowiedzieli pozostałym, że spadają do domku. Został już tylko Kamil i Filip. Kamil właśnie się szykował na skorzystanie ze zwolnionego przez kumpla otworka, ale zanim założył gumę, podszedł do leżącej na plecach Obcej i kilkakrotnie pacnął ją penisem po ustach. Po pokoju rozeszły się głuche odgłosy prącia lądującego na luźnych wargach kobiety.
    
    - I co? Było podskakiwać? - śmiał się niczym triumfator.
    
    Chwilę później, obrócił obojętne ciało profesorki na brzuch i wciskając biodra pomiędzy jej uda, wcisnął się w jej wymęczoną już cipę. Pomimo, że robił to już trzeci raz, ...
    ... wciąż czuł przyjemność i ochotę na kontynuację. Oparł się na wyprostowanych ramionach i bombardował belferkę jak automat.
    
    - Zaraz ją wprasujesz w materac - zaśmiał się Filip.
    
    - I dobrze jej tak! - odparł dysząc.
    
    Po kilkudziesięciu pchnięciach, Kamil postanowił trochę zaszaleć. I tak kobiecina nie będzie nic pamiętać, a nawet jeśli, to co? Powie komuś? W tym samym momencie przyklęknął za jej tyłeczkiem, wciąż widząc zaczerwieniony srom. Pac! Pac! Smagnął dwa razy. Na pośladki nieprzytomnej fizyczki spadły dwa siarczyste klapsy, zostawiając czerwone ślady. Po chwili kolejne. Oglądał dziesiątki filmów, na których tak robiono. Było mu fajnie czując, jak to jest na żywo.
    
    - Ej! To zostanie! - zaalarmował go towarzysz.
    
    - I dobrze. To będzie nauczka - stwierdził i wbił się ponownie.
    
    Kiedy skończyli bzykanie, przyglądali się jeszcze jej ciału przez kilka minut. Miękki kutas w ustach, palce w cipce, gniecione cycki, a nawet palec wciśnięty w odbyt. Tak pożegnali się z panią Dominiką. Odegrali się z nawiązką. Kamil miał jeszcze plan, zostawić na podłodze, przy łóżku, wszystkie zużyte kondomy, ale Filip odżegnał go od tego pomysłu.
    
    Nastał poranek. Kamil przebudził się jako pierwszy i już nie mógł zasnąć. Zdawało mu się, że pieprzył belferkę, ale tylko we śnie. Kiedy kumpel Filip usiadł na swoim tapczanie, obaj byli pewni, że ich myśli krążą wokół jednego tematu. Teraz trochę się obawiali. Nie obawiali, bali się jak cholera. Przetrawili wypity w nocy alkohol, emocje ...
«12...202122...51»