1. Szkoła na peryferiach


    Data: 13.11.2022, Kategorie: Nastolatki zakazany owoc, Romantycznee, sekrety, Autor: CichyPisarz

    ... potwierdziła, że się do niego zgłosi, chociaż głos zdradzał niezadowolenie.
    
    Ledwo małolata weszła do kanciapy wuefisty, wpakował jej dłoń w krocze. Miętosił jej cipkę, bo chciał ją szybko przygotować. Czuła, jak mocno jest napalony. Jej nie było przyjemnie, nie miała najmniejszej ochoty nawet na szybki numerek, ale chciała też mieć to z głowy.
    
    - Zacznij - wskazał jej wypukłość swoich spodenek.
    
    Wiedziała, czego oczekuje. Przykucnęła i odciągnęła gumki szortów. Kutas wyskoczył tak niespodziewanie i z takim impetem, że głuchy plask uderzenia o brzuch i rozszedł się po pokoiku. Bez emocji, niezadowolona, że musi to zrobić, wsunęła główkę prącia w usta i rozpoczęła pieszczoty. Wykonywała je w trybie oszczędnym i dopiero po chwili poczuła jako taką zmianę nastawienia. Zauważyła radość na twarzy belfra, kiedy wprowadziła kilka ciekawszych trików.
    
    - Siadaj, chcę cię trochę no wiesz... - poinstruował podniecony Paweł i wskazał jej stolik.
    
    Wiedziała co mu chodzi po głowie. Kilka razy siedziała już na nim, a on lizał jej cipkę niczym spragniony podróżnik. Odsunął się od stołu, by zrobić jej przejście, a pała dyndała mu, obijając się o uda. Kilka razy popieścił się sam, ale kiedy uczennica rozłożyła przed nim uda, zbliżył głowę do krocza, a jego język rozpoczął eksplorację młodziutkiej cipki. Sunął językiem wzdłuż bruzdek, rozchylając je na boki tak, by odsłaniać co chwilę wejście do pochwy. Poczuł jej smaczek, który był dla niego czymś wspaniałym i wyjątkowym. W pewnym ...
    ... momencie rozłożył palcami mokre płatki warg sromowych, ułożył język w rynnę i wciskał go w przygotowany otworek. Zdawało się, że posuwa ją językiem, a jego skupienie było nad wyraz wymowne. Widział w tym fajną zabawę. Teraz Marta zmieniła zdanie. Było jej bardzo przyjemnie i żałowałaby, gdyby poszła dziś wcześniej do domu. Szczególnie, że teraz jej łechtaczka była nieustannie atakowana wszędobylskim językiem Mięska. Smagał ją nim delikatnie, a zarazem stanowczo.
    
    Paweł sięgnął w końcu do plecaka i wyjął prezerwatywę. Opakowanie zaszeleściła w jego dłoni, a po chwili leżało już rozerwane na podłodze. Nauczyciel wcisnął się w ciasną cipkę i biodra rozpoczęły lubianą formę ruchu. Podwinął koszulkę małolaty, ale i tak trudno było jego dłoni wcisnąć się pod stanik. Szarpnął za ramionka jej koszuli i obnażył cycki od góry, nie rozpinając biustonosza. Piersi drgały mu przed oczami, co wzywało go do wykonania mocnych ucisków tych jędrnych powierzchni. Po chwili takiej zabawy, zmienili pozycję i teraz Marta stała oparta o stolik, a on posuwał ją od tyłu, ściskając jej cycuszki. Był już bliski szczytowania, kiedy zapragnął kolejnej zmiany. Usiadł na drewnianym, skrzypiącym krześle i wskazał głową na krocze, na podtrzymywaną w pionie pałą. Uczennica stanęła nad nim okrakiem i zniżyła biodra. Szybko trafili do celu.
    
    - Co? Nie ćwiczyłaś dzisiaj na lekcji - zareagował na jej ponurą minę - Musisz trochę nadrobić - wyjaśniał żartobliwie.
    
    Musiał powiedzieć cokolwiek, bo cisza panująca w ...
«12...353637...51»