1. Szkoła na peryferiach


    Data: 13.11.2022, Kategorie: Nastolatki zakazany owoc, Romantycznee, sekrety, Autor: CichyPisarz

    ... kiedy zakończą ich niecodzienną relację, ale tym bardziej chciała pozostawić mu po sobie wyjątkowe wspomnienia. Teraz chciała czerpać z jego młodzieńczej energii, szaleństwa i sposobności poczucia bycia w jakimś związku.
    
    Weszli do przedpokoju i Norbert przylgnął do nauczycielki, która udawała opór. Chichot i głośne śmiechy upewniły go, że tylko stwarza pozory.
    
    - Przestań! Poczekaj! Gdzie ci się tak spieszy!? - oporowała, kiedy obejmował jej talię, a jego dłoń bezceremonialnie wjechała między jej gładkie uda.
    
    Uwielbiał ten moment, kiedy opuszki palców zderzały się z tym cudownym odczuciem jej delikatnej, wydepilowanej skóry. Trącił jej srom i nawet udało mu się wsunąć palca pod materiał majtek. Szybko wyczuł jej podniecenie, co napędziło go jeszcze bardziej. Nie był w stanie przestać napierać. Kilka kieliszków też zrobiło swoje i ośmielony młodzian, sam rozpiął spodnie i wystawił sporą pałę. Wciąż prowadzili podchody w przedpokoju.
    
    Amanda otarła się udem o gorące prącie. Zapomniała się, wyczuwał przenikającą go chuć, samej też było jej trudno się opanować. Kilka razy przeciągnęła jego delikatną skórką, ściągając ją z żołędzia, by po chwili nakryć ją napletkiem. Cudowne odczucie. Niekontrolowany impuls nakazał jej przykucnąć i wpakować kutasa w usta. Teraz oboje byli w amoku. Obciągała, jakby od tego zależało jej życie. Pomruki obojga rozchodziły się po ciemnym przedpokoju, paliła się tylko lampa w kuchni, którą włączyła po wejściu do mieszkania. Nagle wszystko ...
    ... jakby przyspieszyło.
    
    - Wstań! Chcę wejść! - prosił podniecony.
    
    Nie zważali na nic. Majtki Amandy wylądowały na podłodze, a penis błyskawicznie znalazł miejsce w rozgrzanej pochwie. Po chwili dotarło do nich, że się nie zabezpieczyli. Norbert machnął na to ręką. Jego żądza była silniejsza. Teraz było mu wszystko jedno, byle pieprzyć nauczycielkę, która zaczęła dyszeć i cichutko pojękiwać. O kurwa, ale mi dobrze! - myślała, czując szybkie ruchy młodziana. Przycisnął ją do ściany, a ona poczuła na twarzy smagnięcia rękawa wiszącej na wieszaku marynarki. Czuła specyficzny zapach swoich perfum pozostawiony na okryciu, ale najważniejsze, że kutas maturzysty wciąż i wciąż wbijał się w jej dziurkę. Bała się wymóc na nim założenie prezerwatywy, bo musiałby przerwać, a tego nie chciała. Jednak nie mogła się skupić na przyjemności, bo bała się konsekwencji ryzykownego seksu.
    
    - Załóż... - wymruczała, dysząc z rozkoszy.
    
    - Wyjdę... wcześniej - zapewnił, że będzie uważał. Teraz działał jak zahipnotyzowany.
    
    - Norbert, proszę, załóż - prosiła, pomimo rozsadzającej ją przyjemności. Jej biodra tańczyły w rytm pchnięć, wciąż poszukując kolejnego.
    
    - Zdążę - ponownie zbył jej słowa, a poruszająca się na boki dupcia belferki, pochłonęła jego uwagę.
    
    Penis pojawiał się i znikał w dolinie rozkoszy, a młodzieniec patrzył i podziwiał swój kunszt. Dojrzała kobieta jęczał od jego śmiałych pchnięć, a on stał i wciskając jej palce w usta, czuł szalejący język. Nie wiedział, czy on je tam ...
«12...414243...51»