Szkoła na peryferiach
Data: 13.11.2022,
Kategorie:
Nastolatki
zakazany owoc,
Romantycznee,
sekrety,
Autor: CichyPisarz
... wcisnął, czy ona odnalazła je w trakcie emocjonalnego uniesienia. Przyspieszył. Po pomieszczeniu rozeszły się głośne i rytmiczne plaski. Poczuł ten moment, który zapewnił go, że nic już nie przeszkodzi mu w osiągnięciu rozkoszy. To było pewne, jak pewny jest wschód i zachód słońca. Nie było innej opcji, nawet jeśli wyszedłby teraz z tej cudownej cipki i nic już więcej nie robił. Wyskoczył, a chwilkę po tym, na pośladki Amandy rozlały się grube strumienie nasienia. Jej kształtne pośladki mieniły się w skąpych promieniach światła, niczym lśniące wody spokojnego morza o zachodzie słońca. Chłopak rozładował emocje, kobieta stała w bezruchu, jakby na coś czekała. Podciągnęła sukienkę tak, by ejakulat jej nie poplamił i trzymając ją zarzuconą na biodra, udała się do łazienki. Norbert przypuszczał, już nawet nie, on wiedział, że tę noc będzie wspominał do końca życia, a szybki numerek w przedpokoju był tylko preludium do dalszej jej części.
Cała dalsza część nocy była czystym szaleństwem. Odbywali stosunek za stosunkiem i w sumie zrobili to jeszcze cztery razy. Gotowość młodzieńca zaskoczył i zachwycił gospodynię, która nie spodziewała się aż tak pełnego wigoru Norberta. W myślach błagała, by dał jej już spokój, a on wciąż wpychał kutasa w jej wymęczoną pochwę. Był nienasycony, a ona uległa.
Ledwo zasnęli, a ona czuła jak uczeń dobiera się do niej, przysuwając ciało do jej pośladków. Myślała, że to sen, nie wierzyła, ale czując rosnącego członka między pośladkami, ...
... zrozumiała, że za chwilę będzie potrząsał jej ciałem, jak robił to wcześniej. Miała wrażenie, że ta noc się nigdy nie skończy. Nie wiedziała, ile trwało nim doszedł, ale ona zauważyła to, bo jej ciało przestało się kołysać.
Przebudziła się o dziewiątej. Po takiej nocy i tak uważała to za zbyt wczesną porę. Rozejrzała się na boki i dostrzegła śpiącego Norberta. Patrzyła na jego twarz i nadal nie wierzyła, że miał na tyle sił, by większą część nocy posuwać ją jak jakiś cyborg. Wspomniała przemawiające przez nią szaleństwo, kiedy robiła mu loda, stawiając go na nogi po drugim stosunku. Wyczuwała wtedy w ustach niesmaczny, słonawy smak spermy, ale i tak kontynuowała. Chciała tego. Wspomnienie to wywołało na jej policzkach rumieniec, a na ustach chytry uśmieszek. Po chwili obróciła się i zasnęła. Miło jej było obudzić się obok kogoś - mężczyzny. Nie doświadczyła tego od wielu lat.
Norbi obudził się pół godziny później, Amanda wciąż spała. Był nagi. Błyskawicznie przypomniał sobie kolejność zdarzeń nocnych szaleństw. Był dumny z siebie, bo zdawało mu się, że doprowadził Amandę do szczytowania przynajmniej dwa razy. Pamiętał jej jęki, momentami wycie, w czasie przeżywania przez nią orgazmów. To był nierzeczywisty świat, podobny do tego, znanego mu z filmów porno. Przyklęknął na łóżku, by zajrzeć na drugą stronę materaca, bo chciał się przekonać, czy pani profesor śpi. Spała. Odkrył kołdrę i przywitał go cudowny nagi tyłeczek belferki. Widok bruzd sromu, niczym pęknięcie w kroczu, ...