1. Karina i Grzegorz (I)


    Data: 18.11.2022, Kategorie: miłość, namiętność, czat, Fantazja Autor: Cremon

    ... internetowych rozmów?
    
    Nie zawiodła się. Grzegorz wykorzystał tę krótką chwilę, którą odczytał jako zaproszenie, objął ją w pół, odgarnął z twarzy jej piękne, kruczoczarne włosy, przez chwilę spojrzał głęboko w jej oczy i pocałował Karinę w usta. Nie był w tym jednak nachalny. Pozwolił, by wyswobodziła się z jego objęć i wstawiła kwiaty do wazonu. W tym czasie Grzegorz mógł podziwiać jej sylwetkę, którą tego wieczoru podkreślała klasyczna mała czarna. Odsłaniała ramiona i uwydatniała dekolt, a kiedy pochylała się tworząc własną kompozycję z kwiatów przyniesionych przez Grzegorza, cudownie opinała jej pupę i eksponowała długie nogi. Karina starała się przeciągnąć jak najdłużej tę chwilę wiedząc, że ten widok pobudzi jej gościa.
    
    Grzegorz poprosił o lampki do wina ponieważ chciał otworzyć trunek, który przyniósł na ten długo oczekiwany wieczór. Karina odpowiedziała na jego prośbę zalotnym uśmiechem i wyszła do kuchni. Po chwili wróciła ze szkłem oraz z przygotowanym własnoręcznie sushi. Z kolei on wiedziała, że owoce morza, to jego ulubiony przysmak. Oboje chcieli by ten wieczór był niezapomniany dla obojga pod każdym względem, dlatego postarali się zgodnie o stosowną oprawę. W tle było słychać delikatną muzykę instrumentalną, rodem z paryskich uliczek.
    
    Żadne z nich nie chciało pominąć gry wstępnej podczas pierwszego spotkania, ale też żadne z nich nie zamierzało ukrywać celu spotkania. On siedział na kanapie z rozchylonymi nogami i lekko niedbale rozpiętą koszulą spod ...
    ... której Karina nie mogła nie dostrzec umięśnionej klatki. Ona usiadła na drugim brzegu, tak by mógł podziwiać jej seksowne nogi, a w trakcie rozmowy delikatnie pochylała się ku niemu, by dokładnie widział jej dekolt.
    
    Grzegorz zaproponował na stojąco toast za spotkanie i dotychczasową znajomość. Po wychyleniu lampek ponownie objął ją w pasie i pocałował namiętnie, zbierając językiem resztę kropel wina z jej ust. Karina podała mu do ust małą porcję sushi, którą przyjął ściskając wargami palce jej dłoni. Kiedy przegryzł przysmak Karina odwzajemniła pocałunek. Był długi i namiętny. Przylgnęła w nim swym ciałem do niego, jakby zapraszając go do dalszych pieszczot. Jego ręce natychmiast znalazły się na jej pośladkach. Najpierw pieściły je przez materiał sukienki, którą miała na sobie, by po chwili znaleźć się pod nią. Od delikatnej skóry jej pupy dzieliła go tylko koronka majteczek, które Karina założyła specjalnie na ten wieczór. W tym czasie jej dłonie sprawnie odpinały pasek jego spodni, a po chwili rozsunęły ich rozporek. Tak jak w ich rozmowach Grzegorz miał na sobie bokserki, w które Karina próbowała właśnie wsunąć swoje delikatne dłonie.
    
    Czując przyspieszony oddech Kariny, Grzegorz miał już pewność, że tego wieczoru nie napotka żadnego oporu z jej strony. Dlatego postanowił zdjąć z niej sukienkę, a sam zsunął z siebie spodnie i rozpiął do końca koszulę. Oboje przez dłuższą chwilę podziwiali swoje ciała, stojąc przed sobą tylko w bieliźnie. Zbliżyli się ponownie tonąc w ...