Urszula
Data: 22.11.2022,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Jan Sadurek
... niemytych genitalii, ta woń niemytego ciała, moczu i potu działa na mnie odpychająco! Pomyślałem, że wpompuję w tę nieświeżą pipkę porcję swej spermy i ulotnię się, ale nie zrobiłem tego. Nie, żebym był tak napalony; ten smrodek redukuje całą moją ochotę. Nie mogłem ulotnić się, bo w zamku drzwi wejściowych rozległ się zgrzyt klucza!!! Wyskoczyłem z pipki, podciągnąłem portki i stałem oniemiały. Może do szafy?- Wskakuj za kanapę – Urszula popchnęła mnie w stronę mebla. Jak kazała, tak zrobiłem. Zdążyłem jeszcze zauważyć, że poprawiła na sobie kieckę i zaczęła czesać włosy stojąc przed lustrem w przedpokoju.- O! Jesteś? Co za miła niespodzianka, miałeś być jutro, coś się stało? Dzień dobry, kochanie...- Dzień dobry, wpadłem tylko na chwilkę, nie wziąłem pewnych dokumentów, musiałem po nie przyjechać; a skoro już tu jestem, to wezmę czyste koszule. A co tu tak jedzie... śledziami? Co to jest za smrodek? - mówiąc to otwierał szafę, do której w pierwszym odruchu chciałem się schować.- Też to poczułeś? Jak tylko weszłam do mieszkania zaraz zwróciłam uwagę na tę dziwną woń. Co ci sąsiedzi gotują, to ja już nie wiem! - Ula nie traciła rezonu.- Tak czuć, jak... Nie ważne, ale to raczej przykry smród.- Przyjechałam kilka minut przed tobą, jakbyś się trochę pośpieszył i wszedł tutaj pierwszy, to dopiero byś się zdziwił!Oj, ale by się zdziwił, widząc swą żonę z kutasem tkwiącym w jej pipie!- Dzieciaki odzywały się?- Tak, Cyprianek dzwonił i chwalił sobie ten wyjazd. Michalinka też ...
... zadowolona; dzieciaki kazały cię pozdrowić.Leżałem cichutko za cholerną kanapą, czekałem kiedy facet mnie znajdzie, na szczęście Urszula szybko wyprawiła go za drzwi, po chwili z uśmiechem pokiwała przez okno mężowi wsiadającemu do służbowego samochodu. Odczekała, aż odjedzie i w momencie, kiedy włączył się do ruchu odetchnęła głęboko.- Już myślałam, że po nas! Wychodź spod tej kanapy, chodźmy do łazienki. Proszę, masz ręcznik – popchnęła mnie w kierunku drzwi toalety.- Ale mieliśmy szczęście! Myślałem, że wyda nas ten cholerny zapaszek...- Przepraszam, nie zdążyłam wziąć kąpieli, a niemyta pipka jednak nie pachnie...Weszliśmy razem pod natrysk. Patrzyłem na okrąglutkie ciało Urszuli, na duży biust, obfite biodra i wydepilowaną na gładko cipkę. Dziewczyna nie poprzestała na myciu swego okrągłego ciała. Złapała mnie za kutasa, szybko umyła go płynem do kapieli, spłukała i już klęczała przed nim liżąc pałę i drażniąc zwisające jaja. Trzymała chuja w ustach, w tym czasie myła sobie pipkę i biust, nie ominęła odbytu. Podniosłem dziewczynę z kolan, odwróciłem tyłem do siebie, rozszerzyłam jej nogi, nadusiłem dłonią na kark. Miałem przed sobą nagą, pulchną kobietę podpierającą się rękami o ścianę, z wypiętą w moją stronę dupcią. Nie zwlekałem, załadowałem kutasa między pulchne pośladki, zacząłem pompować. Ula westchnęła raz i drugi, zaczęła sapać i jęczeć, postękiwać w rytm mych ruchów. Trzymałem mocno biodra ruchanej dziewczyny, zaraz jednak przesunąłem ręce wyżej, obejmując dłońmi ...