Sasiadka w potrzebie XXVIII (Wrzesniowe przesilenie)
Data: 13.09.2019,
Kategorie:
Mamuśki
Autor: Adam
... sądzę, aby wyjawienie fantazji erotycznych mogło być dla Ciebie wstydliwe”„No dobrze, ale obiecaj, że nie będziesz mnie oceniał, każdy ma jakieś niegrzeczne fantazje. No i coś za coś, ja Ci powiem jedną, ty mi powiesz jakąś swoją” - zarządziła.„Zgoda” - odparłem„Chciałabym kiedyś uprawiać seks z dwoma facetami na raz” - zarumieniła się.„Teraz Ty!”„Takie coś ma być wstydliwe? Wiele kobiet o tym marzy, to normalne. Ja chciałbym z dwiema kobietami naraz” - powiedziałem swoją od niechcenia, bo była to jedna z fantazji, którą już dawno temu spełniłem, jeszcze będąc w liceum.„Daj coś ostrzejszego” - zagadałem„Seks z drugą kobietą...” zaczęła niepewnie. „W poprzedniej pracy miałam taką koleżankę, miała 33 lata i była świeżo po rozwodzie, przyjaźniłyśmy się i gadałyśmy o wszystkim. Po tym jak się rozstała z mężem, zaczęła się spotykać z 19 letnią studentką. Początkowo było to w ramach eksperymentu. Ale z czasem tak się wkręciła w ten klimat, że dziewczyny zamieszkały ze sobą i normalnie tworzyły nieformalny związek. Oczywiście wszystko w pełnej dyskrecji, bo w tak małym mieście, to nie miałyby ...
... życia, wiesz jak to jest...” - zamyśliła się.„To też jedna z popularniejszych fantazji, dawaj dalej” - ciągnąłem temat„Nie, nie kochanie, na razie masz tyle, gruby kaliber zostawiam na później, nie wszystko na raz” - uśmiechnęła się.„Wiesz, że te fantazję możesz bez problemu spełnić, a ja mogę Ci w tym pomóc?” - zagadałem„Wiem, dlatego Ci o nich powiedziałam” - rzuciła szybko„Dziś mam mało czasu, w zasadzie to muszę lecieć do miasta, ale zapukaj czasem do mnie jak młoda będzie w szkole, mamy trochę do nadrobienia” - rzuciła, po czym wstała, zebrała leżące na podłodze leginsy, nawet nie zakładała ich na dupę, tylko wyjrzała na korytarz, upewniła się, że nikogo nie ma, następnie szybkim krokiem, wciąż kręcąc tyłkiem poszła weszła do mieszkania naprzeciw.To była miła odskocznia od tego mojego pokręconego życia. Lubiłem się z nią bzykać, dawała mi poczucie stabilizacji, wiedziałem, że nic nie odwali. Z drugiej strony obawiałem się, że prędzej czy później może wyjść na jaw, że rżnę jej siostrę cioteczną oraz co gorsze – jej szesnastoletnią córkę. Nie wybaczyła by mi ani jednego ani drugiego.