1. NIEGRZECZNE ZABAWY. CZĘŚĆ 5. ZEMSTA


    Data: 04.12.2022, Kategorie: Dojrzałe Anal Autor: Funky69Koval

    ... oczy i odchylił głowę w tył. Patrzyłam z pożądaniem na jego tors z lekkim zarostem. Był taki młody i sprężysty w dotyku.
    
    - Nie uważasz, że w łóżku było by nam wygodniej? - tym pytaniem wyrwał mnie z odrętwienia.
    
    Skinęłam głową, po czym wypuściłam wodę z wanny, płukając swoje i jego ciało prysznicem.
    
    Stał przede mną nagi, ociekający wodą, niczym morski bożek, stworzony do uciech cielesnych. Był idealny.
    
    - Słucham? - spojrzał pytająco na mnie.
    
    Dopiero do mnie dotarło, że musiałam to na głos wypowiedzieć, że jest idealny.
    
    - Kończmy, bo zimno - udałam, że nie wiem, o co chodzi, po czym zawinęłam się w ręcznik i poszłam do salonu.
    
    On wytarł się w łazience i taki całkiem nagi, ze sztywnym członkiem, niczym Adam parę godzin temu, dołączył do mnie.
    
    - Wskakujemy pod kołdrę? - spytał.
    
    - Tak, bo jest dość zimno. Rozgrzejmy się.
    
    Leżeliśmy przez chwilę, jednocześnie trzęsąc się z zimna i przytulając do siebie, jakbyśmy chcieli nawzajem ukraść sobie choć trochę ciepła.
    
    - Jakie masz fantazje? - spytał nagle.
    
    - Różne - odparłam wymijająco - czasem chcę być dominująca, czasem zdominowana - dodałam najogólniej, jak mogłam.
    
    - A dzisiaj jaki masz dzień?
    
    - Powiedzmy, że dzisiaj jestem zdecydowanie uległa.
    
    - Mhm - odparł - więc mam wolną rękę?
    
    - No może nie do końca. Nie lubię pewnych rzeczy i jeśli czegoś nie chcę, to się na to nie zgadzam.
    
    - OK, więc pobawmy się przez chwilę - podchwycił temat - Ja będę samcem Alfa, ty moją suczką i będziesz ...
    ... musiała się poddawać temu, co będę chciał. Jeśli coś nie będzie ci odpowiadało, powiesz hasło i przestanę. Idziesz na to? - spojrzał pytająco w moje oczy.
    
    Usiadłam, nalewając drinki i dając sobie tym samym czas do namysłu.
    
    - W porządku - odpowiedziałam, podając mu szklankę - ale jak powiem STOP, to przestajemy?
    
    - Jak powiesz hasło. Ja je ustalę. I tak, wtedy przestajemy.
    
    - OK. Zróbmy to - odpowiedziałam, wypijając całego drinka jednym haustem.
    
    Zaczął delikatnie, ale konkretnie. Od razu przyssał się do mojej łechtaczki, pieszcząc ją językiem. Palce po kolei wsuwał w mój środek, nie przerywając lizania. Gdy włożył już trzy, coraz szybciej je wsuwał i wysuwał.
    
    - Wypnij się - wysapał.
    
    Posłusznie przyjęłam pozycję, rozsuwając szeroko nogi. Wpychał palce we mnie, a kciukiem pieścił łechtaczkę. Język zanurzył w moim odbycie. Westchnęłam przeciągle.
    
    - Jesteś gotowa. Połóż się na oparciu i mocno wypnij - rozkazał.
    
    Spełniłam jego polecenie czekając na ciąg dalszy. Jak na razie nie czułam się wcale zdominowana.
    
    Wszedł we mnie od tyłu. Pochylił się, by ująć moje piersi i zgnieść je w swoich dłoniach. Wchodził we mnie coraz szybciej i mocniej. Bałam się, że córka w pokoju obok usłyszy odgłosy, jak moje pośladki plaskiem odbijają się od jego podbrzusza. Chwycił mnie za włosy i przyspieszył penetrację.
    
    - Nie tak mocno...
    
    Nie słuchał. Wyjął swojego penisa, napluł na dłoń, zwilżył jego czubek i wszedł w mój odbyt.
    
    Nie byłam na to przygotowana. Prawie ...