Firma – uległa pracownica
Data: 14.12.2022,
Kategorie:
BDSM
Seks międzyrasowy,
Autor: viiioch_blogspot_com
... parę porcji spermy wylądowało w jej ustach. Obejmowała go ustami i ssała, a to lizała od nasady aż po główkę. W pełnym wzwodzie robił naprawdę ogromne wrażenie. Oceniała go na co najmniej dwadzieścia dwa centymetry. Jeanowi było dobrze. Ze dwa razy złapał ją nawet za głowę i przez chwilę posuwał w usta. Niestety był tak duży, że zaczęła się krztusić. Liżąc go kolejny raz po całej długości obleciał ją strach. Przecież on będzie chciał wsadzić jej tego wielkiego chuja w jej ciasną cipkę. Z d**giej jednak strony bardzo pragnęła poczuć jak to jest być ruchaną czymś takim. Jak widać nie chciał skończyć w jej ustach bo po jakimś czasie podniósł ją za ramiona i zaprowadził do łóżka. Położyła się na plecach, a on obok niej. Głaskał chwilę jej piersi i cipkę, a ona masowała mu penisa. Potem przekręcił ją na bok z tyłeczkiem wypiętym w jego stronę. Pomiętosił chwilę jej pośladek i dał jej parę klapsów. Potem sięgnął między pośladki i zanurzył palce w jej ciągle mokrej pochwie. Wziął penisa w dłoń i nakierował główkę na cipkę. Wypięła się jeszcze bardziej ułatwiając mu wejście. Wchodził w nią powoli. Zaczęła jęczeć. Jej mokra, rozpalona norka nie stawiała oporu ,ale ze względu na rozmiar, czuła każdy, nawet najmniejszy ruch. Centymetr po centymetrze zagłębiał się , rozpychając jej wnętrze jak nikt ,nigdy dotąd. Wycofywał się i znowu napierał. Gdy myślała ,że już wszedł cały, następne pchnięcie okazywało się jeszcze głębsze. Nigdy wcześniej nie była tak wypełniona. Czuła się jakby ...
... nabijano ją na pal. Zaczął ją rytmicznie posuwać. Z każdym jego ruchem wydawała z siebie różne jęki, krzyki i westchnienia. Jedną rękę wbiła w materac, a d**gą zatkała sobie usta , żeby nie krzyczeć na cały hotel. Złapał ją za włosy i pieprzył ostro, a d**gą ręką ściskał jej piersi i pośladki. Nawet w najskrytszych fantazjach nie wyobrażała sobie, że ktoś mógłby ją tak ruchać. Brakowało jej tchu i czasem miała wrażenie , że traci świadomość. Nagle wyszedł z niej i położył się na plecach. Spojrzała na niego przez ramię.
-Come on- rzucił tylko.
Usiadła na nim okrakiem. Przytrzymując ręką jego wielką pałę i osunęła się na niego. Zaczęła go ujeżdżać. Nie zmarnował takiej okazji i zajął się jej nabrzmiałymi piersiami i twardymi, sterczącymi sutkami. W końcu złapał ją za pośladki i zaczął ją ostro posuwać. Opadłą na jego tors próbując uciec przed pchnięciami ale przytrzymał ją i nie odpuszczał. Krzyczała z rozkoszy. Czuła jakby przeżywała niekończący się orgazm. Złapał ją w talii i rzucił z siebie. Miała nadzieję, że to może koniec, ale była w błędzie. Klękną na łóżku i przekręcił ją na brzuch, a następnie, łapiąc za biodra podciągnął do pozycji na pieska. Klęczała z wypiętymi w jego stronę pośladkami. Pochwa ją paliła i byłą już wykończona. Jean był niezmordowany. Przysunął się do niej i tym razem wpakował jej kutasa po same jaja. Aż się wygięła w łuk krzyknęła. Jedną ręką trzymał ją w talii, a d**gą zaczął pieścić jej odbyt. Nie miała siły zareagować w jakikolwiek sposób. ...