1. Wiktoria cz. 7


    Data: 16.12.2022, Kategorie: Nastolatki Sex grupowy Brutalny sex Autor: wojtur24

    ... pizdeczce. Z przyjemnością czuła jak jej plecy wciskają się w tylne oparcie, w miarę jak Mercedes przyspieszał. Szybko rozpięła spodnie Tomka i odchyliła majtki. Jego kutas nie był może zbyt długi, jakieś 18 cm , ale za to jego grubość nawet ją zaskoczyła. Kutas był już sztywny i twardy. Nie mogła objąć go palcami jednej dłoni i dlatego chwyciła w obie rączki. Zaczęła pomału ale coraz szybciej branzlować tego dorodnego kutasa. Ogromna głowica ukazywała się i chowała w skórce naciąganej przez jej dłonie. Ola widząc, że zajęła się jego chujem, uniosła się nieco i oddała pocałunkom swoje śliczne usta. Wiktoria pochyliła swoją rudą głowę i polizała dużą dziurę na czubku tego grubego monstrum. Ledwo mogła objąć ten łeb swoimi ustami. Jej języczek krążył po nim jak szalony. Miała dużą wprawę w robieniu lodów ale takiego grubasa jeszcze w swojej buzi nie miała.
    
    Nagle zjechali na boczną drogę. Samochód płynął po niej, zostawiając za sobą tuman kurzu. Ruda główka Wiki podskakiwała i opadając wbijała grubą pałę głęboko w jej gardło. Samochód zatrzymał się. Wiki oderwała się od grubego chuja i spojrzała przez okno. Byli nad niewielkim jeziorem. Samochód stał przy bardzo dużym domu z licznymi łukami i czymś w rodzaju wieżyczek. W odległości około 200 m były duże stajnie, które mogły pomieścić z setkę rumaków. W kierunku jeziora ustawione było chyba z 50 domków campingowych, których spiczaste dachy świadczyły o modelu fińskim. Samochody ustawione przy domkach świadczyły, że większość ...
    ... z nich jest wykorzystywana.
    
    - Zapraszam do środka - łagodny głos Tomka wyrwał Wiktorię z głębokiego zamyślenia.
    
    Szybko wysiadła ze swojej strony. Mężczyzna wysiadł na stronę Oli. Jego rozporek był zapięty a potężne monstrum, które branzlowała i lizała całą podróż zniknęło w spodniach. Podeszła bliżej i obejmując je ramionami, poprowadził po szerokich schodach do domu.
    
    - Już jestem. Halo. Jest tu kto? - krzyknął głośno jak weszli do obszernego salonu.
    
    - Och widzę, że nie jesteś sam - to jedna z ślicznych czarnulek, wyraźnie trochę młodszych od Wiki i Oli.
    
    - To Wiktoria i Ola. Maturzystki, które poznałem w Poznaniu - dokonał prezentacji - A to moje córeczki: Patrycja i Amelka. Są trochę młodsze od was ale z tego co wiem częste przebywanie z gośćmi tych kempingów, które widziałyście nad jeziorem, nie pozostało bez echa jeśli chodzi o ich cnoty.
    
    - Och tatku przestań - cicho broniła się tęższa i lepiej rozwinięta czarnulka.
    
    Wiktoria przyjrzała się im. Obie miały kruczoczarne włosy i były do siebie bardzo podobne. Zachowywały się bardzo swobodnie. Ubrane w króciutkie, bardzo obcisłe, jeansowe, postrzępione na dole krótkie spodenki. Ich jeszcze małe ale wyraźnie bardzo jędrne cycuszki skrywały górne części, jeszcze mokrych, strojów kąpielowych. Wiki z zazdrością patrzyła na ich śniadą karnację, pozwalającą na to, że obydwie były opalone jak mulatki. Ona i Ola miały jasne karnacje i każdy dłuższy kontakt ze słońcem kończył się poparzeniem i schodzeniem skóry a u ...
«1234...»