Wiktoria cz. 7
Data: 16.12.2022,
Kategorie:
Nastolatki
Sex grupowy
Brutalny sex
Autor: wojtur24
... niej dodatkowo licznymi piegami.
- Pati, gdzie jesteście - do salonu wtargnęła, ubrana podobnie jak córki Tomka, wyglądająca na rówieśniczkę Wiktorii i Oli dziewczyna. Była jak dziewczynki niewielkiego wzrostu ale miała śliczne, duże cycki, które aż kipiały spod trochę za małego na nie staniczka i pięknie krągłą pupę.
- Dobrze, że jesteś Majeczko. Poznasz nasze urocze dziewczyny a twoje rówieśnice. One też zdają w poniedziałek maturę - ucieszył się Tomek - Maja jest córką mojej siostry i przyjechała dzisiaj z Leska, gdzie mieszka tylko z mamą, żeby mi pomóc w prowadzeniu gospodarstwa. Wraca i tylko na maturę do domu i całe wakacje będzie tu z nami. Potem chce iść na psychologię ma UAM, to pewno zostanie dalej. Niestety moja siostra bardzo źle trafiła, bo ojciec Majki był typowym alkoholikiem i zapewne dlatego już nie żyje, pozostawiając dziewczyny z dużymi długami a moja siostra jest na tyle dumna, ze nie chce żebym je spłacił. jedynie tak mogę im pomóc, że przygarnę Maję a ona pomoże mi w prowadzeniu tak dużego domu.
Wiktoria, wspominając swoje czasy dziecięce i gimnazjalne a szczególnie ciągle upijającego się ojca, z jeszcze większą sympatią spojrzała na nowo poznaną rówieśniczkę. Znowu stanęło jej przed oczami jak była gwałcona przez spitych kompanów ojca i niego samego. Przeszedł ją dreszcz niechęci. Zaraz jednak odrzuciła te niechciane wspomnienia.
- Siadajcie. Zrobię po drinku. Pati, skocz do domku 6 i powiedz, ze już wróciłem - gospodarz zwrócił się do ...
... starszej córki.
Wiktoria przyjrzała się teraz dokładniej Majce. Była bardzo ładną dziewczyną. Mysie włosy opadające do połowy jej pleców okalały twarzyczkę trochę pucołowatą, z pięknie rzeźbionymi, mięsistymi ustami, kształtnym noskiem i zielonymi oczami, ukrytymi za szkłami okularów.. Pomimo niskiego wzrostu była dosyć zgrabna i wyraźnie bardzo mocno wysportowana, o czym mogły świadczyć jej ślicznie umięśnione nogi. Jak się później okazało trenowała gimnastykę akrobatyczną.
Obserwacje Wiktorii przerwało nagłe pojawienie się w salonie pięciu, wyraźnie rówieśników gospodarza, mężczyzn. Teraz zaczęła taksować nowo przybyłych. Wszyscy mieli ogolone na łyso głowy. Dwóch z nich to prawdziwe kolosy. Wysocy i chyba ważący grubo powyżej stówy. Dwóch średniego wzrostu i raczej szczupłych i jeden niewysoki, szczupły w grubych okularach, który wyraźnie nie pasował do pozostałych. Ponieważ foteli było tylko pięć, do tego obszerna sofa i dwuosobowy fotel rozkładany. Jeden z ogromnych facetów z miejsca przysiadł się na oparcie siedziska zajmowanego przez Olę a drugi przysiadł się do Majki. Wiktoria zauważyła jakby lekkie przerażenie w oczach siostrzenicy gospodarza, co było dla niej zupełnie niezrozumiałe i dopiero później miała dowiedzieć się czemu. Córki Tomka i mikry okularnik nagle gdzieś zniknęły. Wypity alkohol powodował, że panowie w salonie zaczęli poruszać tematy coraz bardziej związane z seksem. Było ich pięciu a one trzy nastolatki.
- Wiki, pójdziesz ze mną do ubikacji? - ...