Ruchan(n)a
Data: 19.12.2022,
Kategorie:
gwiazda,
bdsm
czarna,
klapsy,
Autor: AFter
... z nich, nie robię sobie przypadkowych dziar, jak pizdunie, które właśnie posmakowały pięciu minut sławy i które jara wytatuowanie sobie słowa „dziwka“ na ramieniu. A co do piercingu, to ciekawe, że o tym wspominasz, bo zrobiłam sobie dopiero co, jeszcze nikomu chyba nie pokazywałam. Chcesz zobaczyć?
Zanim zdążył nawet odpowiedzieć, uniosła bluzkę, odsłaniając zakrytą czarnym materiałem stanika pierś. Widać było wyraźnie kształt przekłutego kolczykiem sutka.
- Super - odpowiedział, robiąc wszystko, by zachować spokój, choć niewiele brakowało, aby obudziło się w nim zwierzę. Walczył z ochotą rzucenia się na nią i zdarcia z niej cyckonosza. Prowokowała go, ale po co? A może jednak od samego początku ani trochę nie żartowała? To by było zbyt piękne. - A skąd ten pomysł? - spytał szybko.
- Cóż, lubię podczas seksu mieć miętoszone cycki i sprawia mi zawsze frajdę, kiedy ktoś się bawi moimi sutkami, a słyszałam, że dzięki piercingowi doznania wzrastają kilkakrotnie. Zresztą, myślę też nad kolczykiem w łechtaczce.
- Świetny pomysł!
- Też tak sądzę.
- I pewnie nie masz problemu z tym, że przy strojach jakie nosisz, ludzie to prędzej czy później zobaczą?
- Skądże znowu. Zresztą, starannie depiluję moją cipkę - wysunęła jedną nogę nieco bardziej do przodu, rozsuwając je też lekko. Spódniczka podwinęła się do góry, tak że niemal mógł widzieć jej czarne majtki.
- Po twoim klipie z Shakirą pojawiło się trochę uwag i komentarzy, a przed chwilą wspominałaś mi także o ...
... lizaniu tyłka innej dziewczyny. Na koncertach często sugestywnie tańczysz ze swoim tancerkami. Rozumiem, że nie miałabyś problemu z drugą kobietą w łóżku? - ciężko mu było nie oblizać warg na myśl o tym.
- No jasne, zresztą kobiety są takie piękne, że idiotyzmem byłoby ograniczać się tylko do facetów. Nie zrozum mnie źle, to cudowne, kiedy kutas rżnie mnie moja cipkę, ale nikt nie całuje lepiej niż druga kobieta. Zresztą, powiem ci, że wbrew temu, co widać było w telewizji, Shakira to grzeczniutka dziewczyna.
Rzucił okiem na zegarek. Wywiad był umówiony jako dość długi, gdyż mieli go robić we trójkę. Dzikim fuksem dostał ten czas tylko dla siebie. Zauważyła jego spojrzenie.
- Wiesz, skoro mamy tyle czasu, to może teraz odwrócimy role?
- To znaczy? - spytał zaskoczony.
- Chętnie sama zadałabym ci kilka pytań.
- Ale... to ja tu jestem dziennikarzem i...
- Och, przestań - zrobiła niby to obrażoną minę. - Odmówisz mi?
- Nigdy. Pytaj o co chcesz.
- No więc... - pomyślała chwilę. - Masz dziewczynę?
- Miałem... niestety, praca w tym fachu średnio sprzyja związkom. Co chwila trzeba gdzieś jechać i ona... powiedziała, że ma tego dosyć. Nie ufała mi chyba. Dwa miesiące temu odeszła.
- Nie dziwię się. Jak się ma takiego faceta, to się jest o niego zazdrosną. Czyli pewnie od tamtego czasu nie miałeś za wielu kobiet?
- Nie miałem niestety tyle czasu, ile bym chciał. Praca mnie pochłaniała w dużym stopniu. Za jakiś czas pewnie wezmę urlop...
- A jak ...