Ruchan(n)a
Data: 19.12.2022,
Kategorie:
gwiazda,
bdsm
czarna,
klapsy,
Autor: AFter
... przy tym jesteśmy, jaka jest twoja ulubiona pozycja? - spytała wprost.
- Nie wiem, czy mam jedną konkretną. Ważne, żeby obie strony czuły się dobrze, choć lubię, jak dziewczyna jest pod spodem, bo wolę kontrolować sytuację. Chociaż to nie tak, że nie dbam o to, co jej sprawia frajdę.
- Słusznie, w końcu chodzi o to, żeby ona też się dobrze bawiła. A jeśli chodzi o zabawę, dużego masz wacka?
To pytanie go chyba zbiło trochę z tropu. Przyzwyczaił się w sumie do tego, że była dość bezpruderyjna, ale spytała o to tak zwyczajnie, jakby chodziło o godzinę czy datę.
- W sumie... żadna z moich dziewczyn nie narzekała, zawsze mówiły, że jest duży.
- Naprawdę? Taki to sprzęt?
- Cóż, jeśli chcesz, możesz sama sprawdzić - uśmiechnął się rozbrajająco. Skoro grał z nią w tę grę żartów i erotycznych aluzji, to co szkodzi iść z tym dalej?
Ale zaskoczyła go i tym razem. Zdecydowanym ruchem odsunęła dzielący ich stolik, klęknęła na ziemi i rozpięła mu spodnie. Nie bardzo wiedział, co robić, kiedy uwolniła jego sterczącą męskość spod majtek. Nie krył, że siedzenie w ten sposób było od dłuższego czasu dlań bardzo męczące i teraz westchnął z ulgą.
- No no, naprawdę, solidna armata - powiedziała. Kiedy go dotknęła, naprężył się bardziej. - Dobre 18 centymetrów, a jakby się postarać to może nawet więcej - przejechała po nim palcem.
- W twoich rękach na pewno - westchnął głośniej, kiedy ujęła go, masując powoli, nie odpuszczając najmniejszego milimetrowi jego męskości. ...
... Jej zręczne palce przesuwały się po nim, a paznokieć lekko drapał.
- Takiego chyba jeszcze nie miałam. Nie mogę się doczekać - powiedziała, otwierając usta i biorąc między wydatne wargi czubek jego penisa. Poczuł rozkoszny dreszcz, kiedy wzięła go do buzi i zaczęła powoli polerować językiem.
- Niektórym kobietom ten rozmiar sprawia ból - powiedział, podczas gdy Rihanna pokazywała, że jej usta są wręcz stworzone do czegoś więcej niż tylko śpiewanie. Musiał przyznać, była doskonała. Wiedziała jak to robić, nie spieszyła się. Miała go już prawie całego.
Zastanawiał się, czy to aby nie jakiś sen albo wizja. Ale nie ćpał przecież niczego, nie pił także nic. Poza tym, coś co było aż tak przyjemne, nie było być tylko złudzeniem. Westchnął głęboko, podczas gdy ona robiła mu loda.
- Dlaczego ja? - spytał, gdy na chwilę wyjęła go z ust.
- Bo lubię szczerych, konkretnych facetów, którzy nie boją się mówić o tym, co myślą i co lubią - odrzekła i znowu zabrała się do dzieła. Jego ręce powędrowały między jej włosy, gładząc głowę i nadając ruchom odpowiedni, satysfakcjonujący go najbardziej rytm. Jej palce tańczyły na jego jądrach. Przy takim talencie nie trzeba było wiele czasu, aby mruczał z przyjemności. Ale ona kontrolowała sytuację. Nie dała mu dokończyć. Wstała i wyprężyła się, zdejmując bluzkę, prezentując swoje kształtne cycki okryte czarnym stanikiem, pod którym wyraźnie było widać kolczyk na sutku. Pokręciła zalotnie biodrami, sprawiając, że piersi zafalowały. Patrzył ...