1. Mama, babcia, kobieta


    Data: 28.12.2022, Kategorie: Mamuśki Autor: Robert Fisz

    W końcu. Po długim wyczekiwaniu stałem się ojcem. Mówią, że wtedy zmienia się całe życie, że zmienia się patrzenie na świat. I rzeczywiście zmiany, które wtedy nastąpiły przeszły moje najśmielsze oczekiwania, tyle ze nie w takim kierunku, jakiego się spodziewałem.Paulina urodziła mi córeczkę. Na pierwszym widzeniu z dzieckiem i żoną byłem razem z moją teściową. Magda, świeżo upieczona babcia nie kryła radości, była równie szczęśliwa jak ja. Z czułością i przejęciem spoglądała na wnuczkę i gratulowała córce. Cała drogę powrotną ze szpitala była w świetnym humorze i nie mogła się doczekać przybycia nowego członka rodziny do domu. Była pogodną i ciepłą 45 letnią kobietą o delikatnym głosie i łagodnym usposobieniu. Mówią ze teściowe są wredne i złośliwe, ale Magda była zaprzeczeniem tych stereotypów. Zawsze miła i poukładana, zatroskana o dom i rodzinę. To po niej córka odziedziczyła kobiecość i łagodność oraz urodę. W odróżnieniu od córki była dość niską brunetką, miała krótsze włosy do ramion i co zrozumiałe ze względu na wiek pierwsze zmarszczki. Jednak charakter i kobiecość zdecydowanie takie same. - ty to jesteś jednak odpowiedni facet - powiedziała - większość ojców piłaby z kolegami pępkowe a ty grzecznie przy żonie siedziałeś - zaszczebiotała swym łagodnym głosem.- Na wszystko będzie pora, spokojnie mamo - odpowiedziałem - najpierw trzeba ogarnąć to, co najważniejsze, na świętowanie tez czas się znajdzie - Ale zięciu, skoro wszystko mamy pod kontrolą, to chyba można i ...
    ... poświętować. To trzeba uczcić. Skoro nie poszedłeś do kolegów to może wypijesz drinka ze swoją starą teściową? - zapytała znowu się uśmiechając.- Jasne, przecież nie chce podpaść teściowej, u której mieszkam - zażartowałem.- No widzisz. Skoro jesteś na mojej łasce, to postanowione - skwitowała znowu się uśmiechając. Rzeczywiście jeszcze kilka tygodni mieli mieszkać u teściów. Dom był już wybudowany, niedługo mieli zamieszkać we własnym lokum. Marzyli żeby w końcu być na swoim, choć dzielenie domu z teściami w tym przypadku nie było jakaś katorgą. Teściowie mieli dość przestronny dom, który z reszta dzieliła z nimi zazwyczaj tylko Magda. Teść był kierowcą ciężarówki w Niemczech, pojawiał się przeważnie, co dwa trzy, miesiące na tydzień czasu. Dalej wieczór szybko nabrał tempa. Ona zrobiła szybko coś do jedzenia ja nalewałem drinki. Siedzieliśmy w salonie, żartowali, poddawali się nastrojowi radości, a alkohol rozluźniał atmosferę. Siedząc na kanapie sączyliśmy kolejne porcje whiskey z colą. Czułem, ze alkohol nieco szumi w głowie a Magda była cała rozpromieniona, gadatliwa i i zaczerwieniona od sporej dawki whiskey.- Za babcie Magdę - wzniosła toast - Boże, zaczynam robić się stara - westchnęła żartobliwie.- Mama nie przesadza, jest mama cały czas w świetnej formie - to raczej my z Paulinka sprawnie się uwinęliśmy z potomstwem - odpowiedziałem - dziecko miało być za rok, po jej studiach ale cóż krew nie woda- Ty, to masz zawsze dobre słowo dla kobiet, nie ma co. Wiesz, ze od razu ...
«1234...»