1. Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 10 (II)


    Data: 09.01.2023, Kategorie: Tabu, Masturbacja Pierwszy raz Autor: juan_schiaffino

    - Och, tatusiu, rób tak dalej! – Nicole szepnęła z ustami przyciśniętymi do moich. - Tak, głębiej!
    
    Całowaliśmy się jak zakochani. Czułem każdy zarys jej śliskich ścianek wewnętrznych. Siła mięśni jej młodej pochwy, niemal wepchnęła mój palec głębiej do środka. Minęło tak dużo czasu, od kiedy ostatni raz przeżywałem to niebiańskie uczucie. Fakt, że dotykam własnej, pełnoletniej córki, sprawił, że było to przeżycie o wiele straszniejsze, ale i cudowniejsze niż wszystko, co kiedykolwiek przeżyłem.
    
    - Czy jest w porządku? – zapytałem zaniepokojony, że przesadzam.
    
    - Jeszcze jeden… – sapnęła.
    
    - Co?
    
    - Wsadź mi jeszcze jeden palec, tatusiu. Moja mokra cipka tego pragnie...
    
    Odsunąłem dłoń z powrotem na tyle, aby dodać palec serdeczny, a następnie wsunąłem oba palce z powrotem do jej szparki. Nicole odrzuciła głowę do tyłu i wydała głośny pisk. Sądzę, że było jej bardziej, niż dobrze.
    
    - Uwielbiam to, uwielbiam to, uwielbiam to! – skandowała radośnie nastolatka.
    
    Wiedziałem, że wcześniej uprawiała seks ze swoim chłopakiem, Adamem i na pewno sporo pieprzyła się ze swoim dildo, ale byłem mocno zaskoczony, jak bardzo mimo tego była ciasna. Nie mogłem sobie wyobrazić, aby cokolwiek z większym obwodem niż moje dwa palce, mogło wcisnąć się do jej cipki. Oczywiście, nie zamierzałem tego sprawdzać. Była to po prostu tylko moja obserwacja.
    
    - Szczytujmy w tym samym czasie – powiedziała Nicole, nie przerywając zabawy moim penisem. - Powiedz mi, kiedy będziesz strzelał, a ...
    ... ja spróbuję dojść razem z tobą.
    
    Jej oczy błysnęły lubieżnym entuzjazmem. Nie poznawałem swojej córeczki... To nie była wręcz ona... To była teraz kochanka idealna.
    
    - Kiedy będziesz zbliżał się do finału, zacznij poruszać szybko palcami i nie wychodź z mojej cipki, dobrze tato?
    
    Zawsze była apodyktyczna jako mała dziewczynka, więc nie powinienem był się dziwić, że była taka sama, gdy już dorosła i chodziło o seks. Nicole patrzyła na moją twarz z radosnym oczekiwaniem, przygryzając dolną wargę w bardzo zmysłowy sposób. Wepchnąłem głębiej dwa palce, lekko obracając nadgarstek i próbując odnaleźć jej punkt G. Niczego tak bardzo nie pragnąłem w tej chwili, niż tego, aby ta chwila nigdy się nie skończyła. Po kolejnej minucie coraz intensywniejszej wzajemnej masturbacji, poczułem, że kurczą mi się jądra. Obowiązkowo zwiększyłem tempo mojego palcowania zgodnie z jej instrukcją. Bo to ona, moja córka, dyktowała tu warunki... Oczy Nicole rozszerzyły się, a jej uśmiech się poszerzył. Wiedziała, że nadszedł już czas.
    
    - Zamierzasz mnie spryskać, tatusiu? – jej ręka poruszała się teraz szybciej. - Zrobisz to dla mnie?
    
    - Tak... – wysapałem. - Dochodzę.
    
    - Ja też, tatusiu – jęknęła. - Teraz pieprz mnie, tato! Pieprzy ostro moją mokrą cipkę!! Zaraz dojdę!!!
    
    - Och, cholera, taaaaak! – wyrzuciłem jednym tchem.
    
    - Szyyyyybciej, tatooooo! – krzyczała jak opętana. - Taaaak! Aaaaach... O, kuuuurwaaaaaaa!
    
    Cipka zacisnęła się mocno wokół moich dwóch palców, a jądra skurczyły ...
«1234»