1. Samotny ojciec, 18-letnia córka i... cz. 10 (II)


    Data: 09.01.2023, Kategorie: Tabu, Masturbacja Pierwszy raz Autor: juan_schiaffino

    ... intymnego smaku. Zaczynałem się już ślinić na samą myśl o tym. Ale teraz jej niebiański nektar zniknął i nie mogłem być pewny, czy kiedykolwiek dostanę kolejną szansę, aby posmakować mojej dziewczynki. Nicole musiała dostrzec mieszankę pożądania i rozczarowania na mojej twarzy, bo jej dłoń powędrowała wzdłuż boku, po biodrze i w dół.
    
    Po chwili podniosła rękę, a jej pierwsze dwa palce pokryte były... świeżym śluzem. Po raz kolejny powąchała własny zapach. Zamiast wylizać je do czysta, tak jak się tego spodziewałem, podsunęła mi palce pod nos. Wpatrywałem się w przeźroczysty płyn przylegający do jej palców, niezbyt pewny, czego się spodziewa ta diablica??
    
    Powąchałem je tak samo jak ona. Aromat był odurzający i pachniał, jak najbardziej wyrafinowane francuskie perfumy. Uśmiechnęła się widząc moją rozmarzoną minę, po czym delikatnie przesunęła koniuszkiem palców wzdłuż moich ust.
    
    - Nie chcesz posmakować mojej cipki, tato? Nie będę się czuła zawiedziona, jeśli tego nie zrobisz – oblizała językiem swoje usta, skłaniając mnie do zrobienia tego samego. - Ale bardzo... chcę, żebyś mnie posmakował.
    
    Ten niesamowity zapach przekonał mnie, że nie warto ukrywać przed nią mojego, specyficznego pragnienia. Przymknąłem oczy i pozwoliłem mojej słodkiej Nicole wsunąć jej palec wskazujący w moje usta. Degustowałem cipkę córki, ssąc delikatnie, ale natarczywie palec i próbując wydobyć z niego smak. Jej nagły chichot, przywrócił mnie do rzeczywistości i odzyskałem wystarczającą ilość ...
    ... świadomości, by poczuć się cholernie zakłopotanym tym, co właśnie zrobiłem.
    
    - Lubisz to, prawda? – zapytała nieśmiało moja nastoletnia córka.
    
    - Nie powinienem był tego robić - odpowiedziałem speszony i zmieszany.
    
    - Tylko dlatego, że nie powinieneś czegoś robić, nie oznacza, że ci się to nie podoba.
    
    Nicole zarzuciła mi ręce na szyję i pocałowała mnie namiętnie. Nasze języki igrały ze sobą i dzieliliśmy się smakiem jej cipki. Czułem, że jestem już na granicy i zaraz oszaleję. Po kilku minutach całowania się ze mną, Nicole odsunęła się i pocałowała mnie w czubek nosa.
    
    - Powinnam to wszystko chyba wyczyścić. – spojrzała na swoje nagie ciało i wytarła kilka większych plam nasienia na swojej skórze. Kiedy usiadła, od razu popatrzyła na mojego kutasa.
    
    - Wow, tatusiu... on znów jest twardy. Mam nadzieję, że nie zmarnujesz tego?
    
    Nicole spojrzała na mnie wyczekująco. Wiedziałem, że chce, abym jej zasugerował, że kontynuujemy naszą grę. Może miała nadzieję, że jednak posunę się dalej? Część mnie nie chciała, ale była to ta mniejsza część. Większa, krzyczała wprost z pożądania. Wiedziałem, że posunąłem się wystarczająco za daleko jak na jedną noc. Ta sytuacja była i tak już dość skomplikowana, a ja nie chciałem tego pogarszać.
    
    - Idź się teraz wykąpać, kochanie – złapałem ją mocno i delikatnie postawiłem na ziemi. - Nie pozwolę się temu zmarnować, nie martw się. Będę o tobie myślał, gdy już zajmę się odpowiednio moim przyjacielem.
    
    To ją rozśmieszyło. Mogła być z ...