-
Ala 4
Data: 12.01.2023, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Autor: tropania
... moich policzkach. Oblizałem jej wargi sromowe, z których też się lał gęsty soczek i wróciłem językiem do łechtaczki. Kilka orgazmów zalało cudownie mnie i poduszkę. Ala wyła i piszczała. Oblizałem palec wskazujący i środkowy. Powoli wsunąłem jej do pochwy nie przerywając lizania. - Ta…!! Jee!!!...szczeee!! Mo…oooo!!!…cniej!! – przy „oooo” nastąpił gigantyczny wytrysk i Ala docisnęła się do mojej twarzy. Przez moment zauważyłem jej całkowicie nieprzytomny wzrok wbity przez ścianę w kosmos. Nareszcie pod palcem poczułem charakterystyczną fakturę, ale chyba tylko dlatego, że Ala nabijała się na moje palce bez zahamowań. Nie przestawałem lizać łechtaczki. Znowu kilka wytrysków. Cudowne były te jej wrzaski i piski. Oblizałem sobie środkowy palec lewej ręki i zacząłem go powoli wpychać do dupci Ali nie przerywając dotychczasowych igraszek. - Taaaaa….k – wrzasnęła prostując swe ciało nade mną i masując swoje piersi. Starałem się zobaczyć jak najwięcej jej orgazmów i jej reakcji, ale wytryski zalewały mi oczy mimo, że starałem się je wszystkie łapać do ust. - Je… jee…szcze raz – usłyszałem szept i zabrałem się do roboty. Znowu mega wytrysk. „Skąd to się bierze?” – pomyślałem łapiąc ustami ile się da. Zeszła ze mnie i leżała. Galareta to pikuś, nie wiem do czego porównać jej trzęsienie się. Chyba do trzęsienia ziemi. Hemingway mi się przypomniał i jego trzęsienie ziemi z Pilar – w powieści „Komu bije dzwon”. Przytuliłem się do Ali, ponieważ widziałem, że sama tego nie zrobi, nie miała siły, całowaliśmy się chwilę, wstałem i zrobiłem kolejne drinki.