Moje kobiety cz. 3 - Opowiadania Erotyczne

Moje kobiety cz. 3

... powiedziała Ania.

„ Twoja córka to już dorosła pannica” - powiedział Piotr, taksując z góry na dół moją córcię.

„ Równie ładna jak jej mama” - dodała Ania.

„ Owszem, ma prawie 17 lat i za mamą ma geny urody i intelektu” - dodałem, uśmiechając się i patrząc w kierunku Mileny.

„ A po Tacie mam całą wspaniałą resztę” - dodała Milena całując mnie w policzek.

„ A gdzie macie Martę „? - zapytała Ania.

„ Marta wyjechała służbowo na weekend” - skłamałem.

„ A Wy gdzie idziecie się bawić, jeśli można wiedzieć ?” - zapytałem.

„ Jedziemy na zabawę Andrzejkową do naszych wspólnych znajomych Agaty i Andrzeja. Wiesz o kim mówię ?” - mówił Piotr.

„ Tak, jasne. Z Martą też nie raz tam balowaliśmy” - odpowiedziałem, uśmiechając się do Ani i Piotrka.

„ No potrafią zrobić imprezę” - powiedziałem, po czym cała nasz trójka zaczęła się głośno śmiać. Tylko Milena patrzyła na nas z zaciekawieniem.

„ Dobrze,,,dobrze...czas ucieka. Lecimy dalej na zakupy...bo nie będę miała w co się ubrać” - powiedziała Ania.

Pożegnaliśmy się i poszliśmy dalej buszować w sklepach.

„ Tato, co to za ludzie i o jakich imprezach rozmawialiście” ? - pyta Milka.

„ Wiesz już, że razem z mamą chodzimy od czasu do czasu na imprezy swingerskie, takie na których pary wymieniają się partnerami, gdzie każdy robi to na co ma ochotę. Ania i Piotrek też tam bywają, a najczęściej to bawimy się u Agaty i Andrzeja. Mają pod miastem dużą posiadłość z ogromnym domem i tam odbywają się ...

... spotkania”.

„ A opowiesz mi coś więcej na temat tych imprez i ludzi którzy tam chodzą „ ? - zapytała.

„ Tak, pewnie, ale nie teraz. W innym czasie i innym miejscu”.

„ Chodź idziemy na zakupy w jeszcze jedno miejsce, może tam sobie coś wybierzesz. Tylko gdyby będziemy w sklepie, a zapytają ile masz lat, to powiesz, że jesteś pełnoletnia” - uśmiechnąłem się do Mileny.

„ A gdzie idziemy” ? - zapytała.

„ Do seks shopu”. - odparłem. „ Tam są różne fajne sukienki, bluzki i inne takie. Może coś się Tobie spodoba”.?.

Po kilkunastu minutach byliśmy przed drzwiami sklepu.

Wchodzimy do sklepu, a tam miłe zaskoczenie. Po sklepie krzątają się Agata i Andrzej i wybierają jakieś akcesoria.

„ Jak miło widzieć Ciebie drogi przyjacielu” -zawołała Ania, podchodząc do mnie i całując mnie w usta.

„ Cześć” - odparłem, odwzajemniając jej pocałunek.

„ To jest moja córka, Milena. Przyszliśmy na małe zakupy. Niedługo ma urodziny i może coś się jej spodoba”.- powiedziałem.

Podszedł do nas Andrzej i witając się ze mną wypalił - „ Masz nową kobietę” ?

„ A z Ciebie to niezły żartowniś. To moja córka Milena”.

„ Piękna z niej kobieta, równie piękna jak jej mama” - ciągnął dalej.

„ Tak, tutaj zgodzę się z Tobą w stu procentach.”

„ Razem z Anią organizujemy imprezę Andrzejkową na którą zaprosiliśmy różne osoby. Właśnie mieliśmy do Was dzwonić i zaprosić Was na Andrzejki, ale skoro tu jesteś to zapraszamy Was.

Jeśli będziecie chcieli to możecie zabrać ze sobą Waszą córkę. ...