1. Harcerzyki cz. 7


    Data: 20.01.2023, Kategorie: Geje Autor: yake01

    Po wyjeździe Seby, zacząłem więcej rozmawiać z Kacprem. Ciągle zakuwał do egzaminu, ale udało mu się też zaliczyć sex przygodę z jednym z kumpli, którego uważał za stu procentowego heteryka. Planowaliśmy naszą majówkę. Wybraliśmy małą chatkę, oddaloną on reszty zabudowań o dobry kawał lasu. Chcieliśmy pobyć sam na sam, bez obecności żadnych osób postronnych. Cena była może nie najniższa, ale ciotka zostawiła na pożegnanie dobrych pare euro. Podczas tych rozmów w mojej głowie ciągle pojawiała się postać Dawida. Coś nie dawało mi spokoju, jakbym coś do niego poczuł, a przecież spędziliśmy tylko chwile na basenie i szybkie obciąganie pod prysznicem.
    
    Minęła niedziela i nadszedł upragniony poniedziałek. Jako, że zaczęła się buda postanowiliśmy, że przedłużymy sobie wolne o jeden dzień. Wysłałem Dawidowi adres i zaraz po wyjściu rodziców, zadzwonił domofon. W „lipku” zobaczyłem Dawida. Nerwowo przebierał nogami, oczekując na otwarcie drzwi, w tej samej kurtce co na basenie ale innych dresach. Na głowie nie miał czapki z daszkiem, a zimową pod kolor kurtki. Otworzyłem drzwi i szybko wszedł do domu.
    
    Było jeszcze rano, więc nie dało się ukryć, że niedawno wstałem, zresztą miałem na sobie luźne „boxy”, w których prężył się mój mały. Dawid obczaił mnie od stóp do głowy i stwierdził, że przeprasza za takie wczesne najście. Zdjął buty, podszedł i pocałował mnie. Zbliżył się na tyle, bym poczuł na swojej pale nacisk jego wybrzuszenia w dresach. Delikatnie go odepchnąłem i ...
    ... oznajmiłem, że najpierw kąpiel, a on niech się rozgości u mnie w pokoju. Gdy sięgałem po świeże „boxy” z szuflady, Dawid podszedł od tyłu i jednym ruchem zdarł moją bieliznę, w której spałem. Stwierdził, że i tak się ide kąpać. więc mi już nie jest potrzebna. Gdy się odwróciłem, on tylko się oblizał, patrząc na moją pałę. Wziąłem czyste spodenki i poszedłem szybko do łazienki, zostawiając go napalonego w pokoju. Miałem nadzieję, że powędruje za mną do łazienki ale tak się nie stało. Po szybkim prysznicu w samym ręczniku wróciłem do pokoju.
    
    Widok jaki zobaczyłem, tak mnie podjarał, że mój mały sam wysunął się przez gumkę od bokserek ku górze. Dawid leżał z wystawioną pałą z dresów, waląc sobie konia z moimi „boksami” na twarzy. Wąchał moje gacie, w które potężnie się zlałem przed snem po półtora godzinnej zabawie na Skype z Kacprem. Widać, że ostro go to jarało. Miał zamknięte oczy i jęczał, wijąc się z kutasem w ręku. Nie spodziewałem się takiego widoku i nie wiedziałem jak się zachować.
    
    Postanowiłem szybko włączyć się do zabawy, więc rzucając tylko, że widzę, iż zaczął beze mnie, odrzuciłem jego rękę i od razu moimi ustami zatopiłem się na jego kutasie. Wreszcie miałem go, był idealny. Jego delikatny zapach sprawiał, że wariowałem. Dawid jęczał i i wykrzykiwał zadyszany, że uwielbia takie „boxy” i to jak mu obrabiam fiuta. Bardzo mnie to podniecało. Wiedziałem, że długo nie wytrzyma i szybko się to potwierdziło. Po niecałych dwóch minutach jęknął głośno i poczułem solidną ilość ...
«1234...»