1. Karolina i Robert. 5


    Data: 22.01.2023, Kategorie: Anal Hardcore, Podglądanie Autor: ---Audi---

    ... utrzymać... on mnie podtrzymywał...
    
    - Kurwa, nie dam rady d**gi raz się zlać...
    
    Gdy wróciłam do świadomości... położyłam się na tamtym ręczniku, poprosiłam aby klęknął nade mną i walił sobie... ja lizałam mu jajeczka i powoli zniżałam się coraz niżej... palec krążył dookoła jego dziurki... jęczał... przyśpieszał walenie....
    
    W pewnym momencie dotknęłam w sam środek i wcisnęłam mocniej...
    
    - O kurwa....
    
    Poczułam strzał ma twarzy... i w palcu...
    
    - Ja pierdolę...
    
    Chwyciłam za kutasa i zaczęłam sprzątać...
    
    - Nie... nie... wystarczy....
    
    Wstał, a ja rozkraczona z gołą cipą czekałam na d**giego...
    
    - W cipę wejdę... tam lubię...
    
    - Jestem cała dostępna...
    
    Wszedł delikatnie... i delikatnie zaczął się ze mną całować... nie pierdolił... tylko kochał się... obejmował głowę, dotykał twarz... włosy... ja go obejmowałam za tyłek, dociskałam.... potem podniosłam nogi do góry... wchodził teraz głębiej...
    
    - Nie dam rady... rano już lałem na dziewczynie...
    
    - Nic nie szkodzi, obciągnąć... ?
    
    - Nie... polecimy... i tak było wspaniale... zadowolona ?
    
    - O tak, mój były byłby zły... tak jak zawsze...
    
    - Biedak... taka laska i taka kurwa... to skarb w domu...
    
    - Zgadzam się...
    
    - Rachunek przyjdzie z biura, powiedz szefowi, że wszystko teraz gra...
    
    - Ale nie powiecie nikomu, bo mnie z roboty wywalą... ?
    
    - No co ty... pa... dziękujemy...
    
    - Ja bardziej... pa chłopaki...
    
    Przed wyjściem zerknęłam w lustro... sprzątnęłam resztki spermy., ...
    ... ogarnęłam strój i do wieczora czekałam z utęsknieniem na męża...
    
    Dałam popis, a niech się dowie... jaka jestem naprawdę... mówimy sobie wszystko... nie będę się ukrywać... zresztą taki skarb ukrywać... albo będzie dobrze...albo... będzie dobrze...
    
    Sms od niego przyszedł po 3 godzinach...
    
    - Tak.
    
    A więc zgodził się, po fakcie, ale zgodził, mógł przeczytać wcześniej...
    
    Wieczorem sama zaczęłam...
    
    - Masz film do oglądnięcia...
    
    - Co z dziś ?
    
    - Przecież zapytałam się smsem ciebie, czy mogę dać i odpowiedziałeś, że tak...
    
    - Myślałem, że to pytanie retoryczne ?
    
    - Czyli, gdyby coś, to raczej byś się nie zgodził ?
    
    Teraz to wpadłam w panikę... takie rżnięcie, zaraz oglądnie i wkurzy się na maksa...
    
    - Robert, ja cię przepraszam... Jezu to nieporozumienie.... możesz to skasować... bo...
    
    Zaczęłam płakać... taki wstyd... jak jestem głupia... jak dałam się ponieść... idiotka... teraz wszystko się spieprzy...
    
    - Kochanie, droczę się z Tobą... oczywiście, że możesz.... kiedy chcesz i z kim chcesz... tylko żadnych tajemnic...
    
    - Ja cię... głuptasie... nigdy nie oszukam....
    
    Zaczęłam go całować... śmiać się... i nadal płakać...
    
    - A tak już się bałam... nie rób mi tego... proszę... tak chciałabym nigdy cie nie zawieść...
    
    - Jeśli mnie kochasz tak, jak ja ciebie, to będzie idealnie... włączę...
    
    A jak mimo wszystko przesadziłam... jak się mu nie spodoba ?
    
    Leci.
    
    Siedziałam cicho... czekam na pierwszą reakcję...
    
    Stanął mu natychmiast, gdy ...
«12...456...11»