Karolina i Robert. 5
Data: 22.01.2023,
Kategorie:
Anal
Hardcore,
Podglądanie
Autor: ---Audi---
... niej ?
...
- Nie słyszę... !!!
- Tak, proszę... zrób to... proszę....
Strzeliłem d**gi raz.
Jej pokora, jaj podniecenie do utraty rozumu... jaj wypięty czerwony tyłek... nie widziałem, ale wiedziałem, że dostawała razy po korku...
Nie patrzył gdzie leje pasem... a ona nie narzekała...
Obłęd.
Wyszarpał korek, zaczął ręką smarować tyłeczek... potem fisting, nie wiem, czy cipki, czy dupki... ale jej jęczenie oznaczało tylko jedno.... dostawała następny orgazm...
Moje podniecenie w głowie nie opadało ani na sekundę...
Dostała następny... leżała i jęczała z podniecenia...
Wstał, zaczął ubierać gumę... a ona leżała jak suka do krycia z wpiętym tyłkiem, miałem nawet wrażenie, że lekko nim kręci...
- Wejdź we mnie... dogódź mi...
Rozkoszował się tym widokiem... jego kutas bujał się na boki... wiedział, że suka przed nim tylko czeka na rżnięcie... że jest gotowa...że prosi i, że dostanie...
Wsadził po jaja...
Nie jęknęła...
Zaczął rypanie. Tak, jebał ją i nie zwracał uwagi czy jest jej dobrze, czy ją boli... robił to dla siebie...
A moja kurwa wsadziła sobie rękę między nogi...
Ja pierdolę... walę znowu... a niech mi urwie...
Walił ją jak bezwolną sukę do rżnięcia... ręką wciskał głowę w pościel... potem ciągnął ...
... za ręce do tyłu... by na końcu znowu szarpać za włosy...
Jej jęki były niemożliwe... ściszyłem...
- Dostanę... wrzeszczała...
Dostała....
On dołożył swoją rękę do jej w cipie i dostała następny...
Przestałem liczyć... chciałem się zlać... ale aż mnie bolał...
Stanął w rozkroku za nią, ciągnął za włosy i pierdolił...
- Teraz...
Wyszarpał, ściągnął prezerwatywę, ona wykręciła się pod jego jaja, otworzyła szeroko buzię... a on lał do gardła...
Gdy skończył ona połknęła... on docisnął głowę i jęczał jak buhaj...
Gdy ją puścił padła bez życia...
- Zadowolona ?
Ciężko dyszała...
- O tak, jak cholera...
Położył się obok niej, ona odwróciła głowę w stronę kamery i posłała mi buziaka...
Zrobiło się cicho... i dziwnie...
Obcy chłopak, który zerżnął mi żonę... w moim łóżku, leży z nią i odpoczywają... on ją obejmuje... ona patrzy się mu w twarz... może coś mówi... nie słychać...
Wiem co się stanie... zasną... jak dwoje zmęczonych kochanków po zajebistym seksie...
Popatrzyłem jeszcze z pięć minut... zasnęli... on nadal ją obejmował...
Rozłożyłem kanapę w salonie... chciałem jeszcze raz się zlać, przeanalizować każdą scenę... każde westchnięcie i każde jej jęknięcie... ale nie udało się... nie chciałem, też zasnąłem...