Sanatorium cz. 6 Wyjazd - Opowiadania Erotyczne

Sanatorium cz. 6 Wyjazd

... bierze w rękę kutasa Janka, który zdążył się już rozpiąć spodnie i wkład do ust główkę. Korzystam z okazji i też szybko zrzucam ciuchy. Widzę, że dzięki jej ustom Jankowi już stoi więc teraz ja częstuję sukę moim fiutem. Janek zdejmuje z niej stanik. Ciężkie cyce wypadają z miseczek. Sprawne usta Danki szybko stawiają mi kutasa. Za chwilę ssie chuja nowego kolegi. Gdy już wszyscy mamy sterczące pały podnoszę ją z podłogi i prowadzę ją do łóżka.

-Wypnij się dziwko. Załadujemy cię spermą tak, że będzie się ciebie wylewać.

Danka opiera się o łóżko, na które wchodzi Janek i znów częstuje ją kutasem łapiąc za włosy. Jurij siada obok pochylonej kobiety, bierze w jedną dłoń wiszący jak wymię cycek i zaczyna go miętosić. d**gą ręką masuje jej brzuch. Ja staję z tyłu, łapię za krawędź majteczek, zsuwam je odsłaniając całkowicie pośladki i rozchylony lekko rowek. Językiem dotykam najpierw fałdek otaczających wylot dupy, co wywołuje u Danki lekki dreszcz. Obejmuję ustami zwieracz i zaczynam ssać jednocześnie językiem próbując rozsunąć mięśnie i wcisnąć się do środka. Niestety nie mamy za dużo czasu więc szybko zaczynam lizać cipę, czuję lekki zapach i smak moczu. Musiała sikać tuż przed przyjściem na stołówkę. Nawilżając językiem cipę mój nos przy okazji drażni jej odbyt. Po chwili wstaję i wsuwam swojego chuja pomiędzy oślinione wargi sromowe. Danuta jest jak świnia nabita na rożen. Trzymam ją za biodra i rżnę szybko i gwałtownie. Moje uda uderzają mocno o jej pośladki. Tym ...

... razem nie zależy nam na jej orgazmie. I tak będzie miała dość frajdy jadąc z mężem z potrójną porcją spermy w piździe. Korzystam z okazji i zaczynam masować jej odbyt. Pomiędzy fałdami znajduję wejście. Dotykam je czubkiem palca. Jak zwykle stawia opór. Wyciągam na chwilę chuja z cipy i wsadzam tam palec po to , żeby nawilżyć go jej sokiem i mocno wepchnąć całego w tyłek.

-Ała., zabolało. Jęczy.

-Zaraz będzie ci lepiej.

Kutas znów posuwa cipę. Czuję go palcem wsadzonym głęboko w jej odbyt. Przez cienką warstwę tkanki oddzielającej dwie dziury czuję gruby wałek przemieszczający się w pochwie. Rżnąc Dankę zwracam się do Jurija.

-Kiedy ostatnio ruchałeś kolego?

-O będzie już ze dwa miesiące temu. Odkąd przyjechałem tu do roboty jeszcze nie było okazji.

-No to teraz możesz sobie ulżyć w cipie tej starej kurwy.

-Bardzo chętnie, dziękuję za zaproszenie.

Moje mocne pchnięcia plus przyjemność z palcowania Danuty tyłka odnoszą skutek. Dość szybko czuję orgazm i dociskając uda do wypiętego tyłka wlewam w Dankę ładunek nasienia.

Danka czeka, oparta o łóżko z wypiętą dupą, na zmianę. Jest jak dziwka w burdelu pracująca na akord. Nie ma znaczenia dla niej, czyjego kutasa przyjmuje.

-Janek teraz twoja kolej. Mówię wyciągając palec z dupy, a fiuta z cipy, na której obrzeżach pojawia się wypływająca sperma.

Zamieniamy się miejscami. Wsadzam w jej rozchylone usta palec i tak jak przed chwilą tyłek tak teraz penetruję nim jej jamę ustną. Macam nim podniebienie, ...