Sanatorium cz. 6 Wyjazd - Opowiadania Erotyczne

Sanatorium cz. 6 Wyjazd

... zęby, czuję śliski język.

-Dobra suczka, oczyść go dokładnie.

-A teraz wyliż mi chuja.

Daję starej dziwce kutasa do oblizania z resztek spermy i jej soków. Janek pakuje w nią swojego długiego chuja. Ma ułatwione zadanie bo pizda jest mokra i śliska więc od razu wsuwa się w nią na pełną długość i zaczyna walić jak pies sukę. Każde jego pchnięcie powoduje, że usta Danki nadziewają się głębiej na mojego kutasa. Memła go tak, że ciągle jest sztywny. A co będę jej żałował myślę sobie i przyciskam jej głowę tak, że jej nos zatrzymuje się na moim podbrzuszu.

-Ssij go kurwo mocno. rozkazuję słysząc odgłosy dławienia się .

-No co jest dziwko? Przecież umiesz to robić. Będziesz mogła pokazać mężowi czego się nauczyłaś w sanatorium i jak się robi głębokie gardło.

W odpowiedzi Danka mocno beka, a w kącikach ust obejmujących trzon kutasa pojawia się spieniona ślina.

Nagle pracujący ciężko Janek zatrzymuje się i zaczyna szczytować. Mogę sobie tylko wyobrazić ile spermy w tej chwili wlewa się w dziurę Danuty. Janek wyciąga fiuta robiąc miejsce dla Jurija.

-Kolego,teraz twoja kolej, pokaż co potrafisz.

Młody chłopak podchodzi od tyłu do dojrzałej wypiętej suki czekającej na krycie. Ocenia wypięte dupsko, gładzi przez chwile pośladki. Patrzy jak z rozwartej szpary wycieka sperma. Trzymając w ręku swoją pałę zanurza ją na chwile

w cipie i wodzi czubkiem po rowku. W końcu kładzie dłonie na pośladkach Danki i manewrując biodrami wsadza kutasa w nabrzmiałą pizdę. ...

... Danka wydaje z siebie jęk ale tłumię go wciskając głębiej chuja w jej usta. Wysuwam go

i po chwili łączy nas tylko długa nitka klejącej śliny ciągnąca się od czubka kutasa po jej usta. Ustępuję miejsca Jankowi i Danuta zaczyna czyścić jego drąga.

-Nie cackaj się z tą kurwą. Jest do szybkiego wyruchania, jej mąż zaraz przyjeżdża więc trzeba się sprężać. Masz się spuścić głęboko w jej cipie. Instruuję Jurija.

Młodemu kutasowi nie trzeba dwa razy powtarzać. Jebie ją jak karabin maszynowy. Janek wyjmuje z jej ust kutasa więc rżnięta kurwa może teraz głośno jęczeć. Mimo, że kutas Jurija pływa w dostarczonej wcześniej przez nas spermie to wyposzczony chłopak szybko dochodzi i z wyrazem rozkoszy dolewa kolejną porcję spermy.

Wyciąga fiuta a bezwładna kobieta pada na łóżko. Leży na boku z podkulonymi nogami wypinając tyłek. Z pomiędzy jej ud dochodzą odgłosy bulgotania. Patrzę na zegarek. Nie jest źle, pożegnalne wyruchanie Danki zajęło nam raptem 15 minut. Ta kurwa w kwadrans doprowadziła do orgazmu trzech facetów a jej cipa w tym czasie przyjęła trzy porcje spermy.

-Byłaś świetna, miło mi było cię poznać a jeszcze milej pieprzyć. Musimy wracać do baru więc papa.

Janek i Jurij wychodzą i zostajemy sami.

Podchodzę i rozchylam jej pośladki. Ze szpary wypływa strumyk gęstej białej spermy ściekając po udzie. Zgarniam na palec porcję i smaruję jej zwieracz. Nie chcę, żeby się cokolwiek zmarnowało. Przekładam ją tak, żeby leżała na brzuchu. Poddaje się bez oporu. Siadam ...