1. Wlascicielka vol 1, Zmiany


    Data: 30.01.2023, Kategorie: BDSM Autor: Konrad Milewicz

    ... siebie przez opowieści mamy i Asy na temat Sary, ale bez przesady. Asenata jest pięć lat starsza i pierworodna, więc w sumie stanowi oczko w głowie rodziców. Razem z Mają założyły „gay farm”, czyli klub stylizowany na ranczo pełen psów mamy, których klienci uważają za masochistów szukających wrażeń. Nie przeszkadzało im to jednak w jebaniu się z nimi i tłuczeniu, a dodatkowo płaceniu za to. Kto nie marzy by wyjebać prosto w dupę drugiego faceta, któremu dopiero co wybił trzy zęby? Dwie najbardziej męskie rzeczy: przemoc i seks. Zdejmuje wielgachną koszulkę taty, której używam jako piżamy i wsuwam się pod prysznic, gdzie po chwili za mną pakuje się Oszka, trzymając łapki pod drobnym, białym od opalania w bikini biustem. Szczerzy równe białe jak porcelana ząbki prezentując swoje idealnie gładkie ciałko. Perfekcyjna dziewczynka, robiłaby furorę na wystawach. Ile tata w tobie grzebał, zanim wsadził do brzucha Sary? Gorąca woda leci z góry. O ile ja się myje masując swoje kudły szamponem, Oszka stoi świecąc ząbkami. No tak, nie powiedziałam, że ma się umyć sama, jedynie, że może ze mną. Myśl Talita, a nie marzysz o kolejnym popołudniu z Rufo. Biorę szampon podpisany „Oszka” i nakładam jej na główkę. Zamyka oczy i zachwyca się. Pomyśl, jakby poczuła się mama widząc Cię z spermą na twarzy, a tata na wieść, że drugi wytrysk był w twoim wnętrzu? Lubisz go, bo traktuje Cię jak zwykłą koleżankę z uczelni i pozwala uciec od tego wszystkiego. No i jest Włochem, cudownym mężczyzną o ...
    ... romantycznej duszy. Nawet wyobrażam sobie rodziców rozmawiających o moim życiu seksualnym. „Talita i mężczyźni? No weź przestań. Ona w życiu by do rąk penisa nie wzięła. No Ase i Maja zrobiły prezent jej na osiemnaście, nie mówiłam Ci. Ase przywiozła chłopca ze szkoły Taly, jakiś tam sportowiec. Ase podobno osobiście go dokładnie wykastrowała, jak ją uczyłam, ubrały mu perukę, rajstopy i knebel z czarnym dildo. Taly miała ponoć wybrać, czy woli ujeżdżać czy być poganiaczem z własną zabawką pod brzuchem... Obie dostały od mnie solidny opieprz za to, ale trochę się ucieszyłam, że nasza dziewczynka dorasta.” „Kochanie, wiem, że nasza córka ma dwadzieścia dwa lata i potrzeby. Ase jakoś przetrwała ten okres bez tego typu głupot. Oszka ją kocha, niech z nią się bawi.” Ta, wam jakoś nie przeszkadzało się kochać jak króliki od kiedy mama osiągnęła pełnoletność według słów cioci Zuzi, a urodziła nas jakoś przed czterdziestką dopiero. Więc przygarniał kocioł garncowi. - Masz białe ślady po bikini. - wskazuje jej cycki – Normalnie to brzydkie, ale u Ciebie wygląda uroczo.- Też masz takie. - wskazuje moje sterczące miniaturki, które nie urosły zbytnio od kiedy skończyłam jedenaście lat – Ale mama zawsze powtarza, że to oczy są ważniejsze. Twoje są brązowe, jak te Pana. I właściwie chyba tylko to mnie z nim łączy. Chociaż studiuje biologię, to wykres genetyczny mojej rodziny jest skomplikowany i niemal bezsensowny. Mama mówi, że jest w niej nieco azjatyckiej krwi, stąd też nieco skośne oczka. ...
«1234...12»