1. Natalia i Jarek – wbrew tabu


    Data: 21.09.2019, Kategorie: para, starsza kobieta, młody mężczyzna, fascynacja, poliamoria, Autor: XeeleeFirst

    ... Postaram się! Zaczynaj! – Uuuaaa… aaa… jeje... ohh... ohh... jeszcze tak samo… ojej! Już blisko, tak jest, dochodzę… zamknę oczy i będę się prężyć, to wygląda jak drgawki, nie przestrasz się…
    
    – Świetnie, wystrzałowo… Nie ma nic bardziej ekscytującego i poruszającego, jak takie doznania... twarz pięknej kobiety... która odczuwa przyjemność erotyczną, która przeżywa coś zbliżonego do orgazmu... To jest estetyczne i mistyczne… Dziękuję co za to Natalia!
    
    – Ojej, to jest jakaś przerwa, czy co? Czekam, na główną część seansu… chcę ponownie mieć w pochwie twojego zakrzywionego, potężnego kutasa… To jest to, czego nie mogę zapomnieć po poprzednim spotkaniu… bo to mi sprawiło niewysłowioną rozkosz... Wejdź we mnie natychmiast, bo marzy mi się to od dwóch tygodni. Też będę piszczała i jęczała, tak jak lubisz!
    
    – Oh ... uoe … uuooee … dalej … jeszcze … mocniej… jest tak, jak chciałam... wypełniasz mnie całą... i mam w mózgu to przejmujące świdrowanie… ojej, znowu to dzisiaj mam… niewysłowiona przyjemność… staram się nie utracić przytomności, bo byś się przestraszył!
    
    – Ojej, straciłaś kiedyś przytomność w trakcie stosunku?
    
    – Tak! Było to z Adamem… kilka razy.
    
    – Szkoda, że nie ze mną… zżera mnie zazdrość!
    
    – Głuptasie, było mi dobrze z tobą w sposób niewysłowiony... też ci dziękuję!
    
    – Natalia, to jednak nie koniec, mam jeszcze jedną prośbę… hm... propozycję…
    
    – A cóż to takiego?
    
    – Chcę ci powoli, delikatnie wsunąć kutasa do pupy, do tego drugiego otworu... ...
    ... przy czym od razu wyjaśnię, że w tym moim marzeniu, niezrealizowanej jeszcze fantazji, nie przewidywałem jakiejś niezwykłej przyjemności fizycznej. Chodzi mi raczej o to, że chcę odnieść wrażenie… chcę mieć świadomość, że ty to dla mnie zrobiłaś… to znaczy przemogłaś się i dla fantazji, z własnej woli, wykazałaś facetowi, że zechciałaś mu na to pozwolić…
    
    – Wiesz, chciałam powiedzieć ci nie, ale dodałeś, jednym tchem argumentację, która mnie przekonuje! Mam słabość do ciebie, podobasz mi się! Jesteś przystojnym chłopakiem i zasługujesz na taki gest, podarek z mojej strony… Dobrze, zaczynaj… jak się to robi? Nie znam się na tym!
    
    – To jest proste, można w różnych pozycjach. Proponuję, zróbmy to, jak na dzisiaj… w pozycji klasycznej, czyli jak najbardziej normalnie – odpowiedział Jarek.
    
    – Hm… czyli jak?
    
    – Idź do toalety… zaczekam… ciąg dalszy, jak wrócisz – rozkazał Jarek.
    
    – OK… czekaj więc… jeszcze chwila… słyszysz mnie… czekaj… o już jestem...
    
    – Połóż się płasko na wznak, mocno podciągnij uda, przytrzymaj je rękoma, najlepiej przygniataj je do pościeli łokciami! Włożę ci do pupy najpierw powoli jeden palec... posmarowany kremem… o tak... – boli?
    
    – Nie boli!
    
    – No to teraz powoli… dwa palce! – boli?
    
    – Nie boli! Wsuń kutasa! Nie przejmuj się… z tym kremem, to nie może boleć. Chyba wiesz, że powinieneś być ostrożny, aby nic mi się nie stało.
    
    – To będzie bardzo wolniutko… pod twoją kontrolą…
    
    – Zabolało, ale jesteś już we mnie… Zadowolony?
    
    – Dzielna ...