Wspomnienia z dziecinstwa - Mala Ola
Data: 27.02.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Venom
... wcisnąć tam język, ale jedynie rozchyliły się lekko wargi , nic więcej. Dziwne, nie była dziewicą, a jeśli nawet to koniuszek powinien wejść. Spróbowałem ponownie z większą ilością śliny, z tym samym skutkiem. Wjechałem językiem wyżej, a do dziurki przystawiłem palec. Nacisnąłem delikatnie i wtedy wszedł do połowy. Ola miała tak zaciśniętą pochwę, że miałem trudność nawet wcisnąć palec. W dodatku moje poczynania skwitowała jękiem, zabolało ją.
- Nie, proszę, nie chcę..
- W porządku – uniosłem ręce jakbym się poddawał i położyłem na jej udach. Pieściłem ją ustami i językiem, ale mimo moich starań nie szczytowała. Widziała, że się zmęczyłem.
- Już wystarczy – powiedziała podciągając się na rękach i opuściła sukienkę. Usiadłem koło niej kręcąc głową z rezygnacją. Pierwszy raz spotkałem dziewczynę, której nie udało mi się zadowolić. Analizowałem sytuację, myśląc co robię nie tak.
- Ej, nie dąsaj, było fajnie – powiedziała trącając mnie łokciem – czułam naprawdę przyjemność.
- Może tak, ale orgazmu nie miałaś – odparłem z powagą.
- Nie szkodzi, było dobrze, dawno się tak nie czułam.
Byłem trochę przybity, ale Ola włączyła muzykę i od razu wiedziałem co się święci, a miało to już miejsce wcześniej, co Wam zaraz opiszę.
Pewnego razu, gdy przyszła kiedyś do mnie, miałem zły dzień. Nie pamiętam, ale byłem na coś wkurzony i ogólnie miałem zły humor. Wtedy Ola pogrzebała w moich kasetach i znalazła ciężką metalową muzykę. Nie słuchała takiej, ale znała paru ...
... metalowców, więc miała już z nią styczność.
Kiedy gitary warczały już ostro, a perkusja rozkręciła się do niesamowitego tempa, powiedziała:
- Chcesz zobaczyć jak zamiatam w domu podłogę?
Po czym się rozkraczyła, opuściła tyłek dosyć nisko i pochylona z głową wysuniętą do przodu, patrzyła przez chwilę w dół. I wtedy zaczęła tak machać głową, że zrobiła z włosów wiatrak. Nie wiem, czy widzieliście, jak machają włosami metalowcy, bo Olka właśnie to robiła. Długość włosów powodowała, że co chwila stykały się z podłogą. W dodatku dziewczyna rozkraczona, zaczęła stawiać dziwaczne kroki i kierując włosami w różne strony udawała, że zamiata mi pokój. I to wszystko w rytm muzyki. Było to tak komiczne, że natychmiast zacząłem rżeć jak szalony.
Podeszła do mnie, zrobiła groźna minę i zaczęła parodiować śpiew zespołu.
- Uuuu! Wyrwę ci serce i zjem ci chomika! Uuuu! – śpiewała zachrypniętym głosem.
Znów zaczęła ten obłędny taniec. A że jej słodki głosik w ogóle nie pasował do takiej muzyki, to tak rozśmieszał, że się popłakałem, a ze śmiechu zaczął boleć mnie brzuch.
- Ha, ha, ha! Przestań, błagam! – krzyknąłem.
Znów podeszła do mnie.
- Uuu! Połamię ci kości i osikam ci psa! Uuu!
Jeszcze nigdy, nikt mnie tak nie rozśmieszył. Dosłownie tarzałem się ze śmiechu. Zakryłem twarz i uszy poduszką, żeby nic więcej nie słyszeć, ani nie widzieć. Szarpała poduszkę, żeby mi ją wyrwać i zawodziła. Ale nie wytrzymała i zaczęła śmiać się razem ze mną. Długo nie mogłem się ...