1. Książki spadające z regałów (II)


    Data: 17.03.2023, Kategorie: nieznajomy, delikatnie, biblioteka, Autor: domicjan

    ... swą głowę do jej piersi. Wiktoria pogłaskała go po jego czarnych włosach. Mężczyzna rozpoczął pieszczoty ustami. Zaciskał wargi na sutkach kochanki. Ssał je czule bez opamiętania. Przykładał raz jeden sutek raz drugi. Sutki twardniały w jego ustach i powiększały się. Po chwili Nikodem zmienił taktykę. Porzucił ssanie i zaczął lizać całe piersi dziewczyny. Wiktoria cichutko mruczała. Odchyliła głowę do tyłu, co spowodowało jeszcze lepsze wyeksponowanie biustu. Nikodem łapczywie lizał sutki. Przyciskał do nich język. Chciał ofiarować tym miejscom wiele czułości. Po dłuższej chwili dziewczyna zeszła z bibliotekarza. Rozpięła z boku zamek spódnicy i zsunęła ją z siebie. Zrobiła to tak zmysłowo kręcąc przy tym delikatnie biodrami, że w ocenie Nikodema było to najseksowniejsze rozebranie spódnicy jakie w życiu widział. Dziewczyna została w samych pończochach. Delikatny czarny nylon z roślinnymi wzorkami oplatał jej nogi. Wyżej można było dostrzec tylko czerwone figi. Mężczyzna przysunął do siebie Wiktorię i sprawnym ruchem dłoni pozbawił ją ostatniej zbędnej części garderoby. Przez chwilę przyglądał się jej kształtnym pośladkom. Wydawało się, że ten widok hipnotyzuje go.
    
    Po chwili tylko rzekł: - To może 69?
    
    Dziewczyna nic nie odpowiedziała. Nikodem odczytał to jako przyzwolenie. Położył się na środku łoża. Chwilę potem dołączyła do niego Wiktoria kładąc się na nim. Rozłożyła nogi tak by jej kochanek miał lepszy dostęp do jej miejsc erogennych. Mężczyzna od razu zabrał się ...
    ... do dzieła. Jego język muskał wargi sromowe, a także wnętrze słodkiej norki. Lizał bez opamiętania, ale nie byle jak na oślep. Wykonywał powolne ruchy językiem, które powodowały mocniejszy nacisk na wrażliwe kobiece miejsca. Swoje działania skupił przede wszystkim na perełce rozkoszy, która wieńczyła wejście do jaskini namiętności. W tym czasie dziewczyna też nie próżnowała. Delikatnie dłońmi masowała członek Nikodema. Jej palce przesuwały się wzdłuż męskiego organu. Patrzyła jak żołądź znika i pojawia się pod warstwą skóry. Przybliżyła penisa do swych ust. Delikatnie zaczęła od drobnych pocałunków. Następnie postanowiła posłużyć się swoim językiem. Jeździła z nim wzdłuż penisa we wszystkich kierunkach. Potem skupiła się na pieszczotach wędzidełka. Kiedy uznała te praktyki za niewystarczające wsunęła sobie główkę penisa w usta. Poczuła jego zapach jego smak. Lubiła ten rodzaj pieszczot. Oddała się im w zupełności. Pochłaniała prawie całego członka rytmicznie poruszając głową. Czuła w tym momencie wielkie podniecenie. Rozkoszowała się pieszczotami swego kochanka. Jego język wnikał w jej norkę. Chciała już go poczuć w sobie. Nie mogła czekać. Nie chciała.
    
    - Chcę byś mnie wypełnił po brzegi - rzekła spragniona Wiktoria schodząc z bibliotekarza. Nikodem zrobił jej miejsce na łóżku. Wiktoria wygodnie położyła się na plecach i rozłożyła szeroko nogi. Czekała na to co nieuniknione i rozkoszne. Mężczyzna ukląkł między jej nogami. Bawił się swym przyrodzeniem. Jeździł nim po udach ...
«12...4567»