Iga po raz pierwszy
Data: 23.03.2023,
Kategorie:
Pierwszy raz
Anal
Blondynki,
Hardcore,
Nastolatki
Oral
Autor: janeczeksan
... czym chcesz?
Cwaniak jesteś. Zdjęcie OK, ale na fotce będzie to, co wyślę ci sms-em chwilę po tym, jak z nią odejdziesz i dasz mi cynk, że już. Jako tło do tego zdjęcia ma być jej pipka, rozumiemy się?
Oczywiście. No to co? Ruszamy na łowy? Ale jeszcze jedno. Wiek dupy nie może przekraczać trzydziestki, a im młodsza, tym lepiej. Trudniej taką zbałamucić, ty masz większe szanse wygranej, a ja trochę rozrywki. No i musisz dać mi około godziny na wyrwanie i zerżnięcie laseczki. Pasuje?
Oczywiście. Zaraz pokażę ci dupeczkę, którą będziesz musiał przelecieć. Ale pamiętaj, bez fotki jesteś przegrany! - Krzysztof zacierał ręce, mając nadzieję na mały zastrzyk gotówki.
Będzie fotka, tylko najpierw pokaż mi dziewczynę.
Dłuższą chwilę łaziliśmy ulicami miasta szukając potencjalnej ofiary moich przyszłych zabiegów. Krzychu co chwilę wpadał w zachwyt, widząc kolejną zbliżającą się do nas dziewczynę, ale mina mu rzedła, kiedy laska przechodziła obok nas i uśmiechała się do mnie zalotnie. Wreszcie po dłuższej chwili zobaczył tę, którą szukał! W najbliższym bankomacie wypłaciłem trzy tysiące, byłem gotów do podjęcia wyzwania.
Przed wystawą sklepu z ciuchami stała ładna, nawet zgrabna młoda dziewczyna w okularach, z zainteresowaniem oglądająca jakąś kolekcję wystawioną w witrynie ekskluzywnego sklepu z damskimi ciuszkami. W dłoniach trzymała gruby pakiet, potem okazało się, że to ulotki, które miała roznosić. Patrzyłem na nią z zainteresowaniem, podziwiałem ładne, bardzo ...
... długie, zaplecione w grube warkocze włosy, szczupłe nogi, kształtny tyłeczek – to była właśnie ta, którą wybrał mój wieloletni przyjaciel. Ubrana bardzo skromnie, ale nie ubogo, przyglądała się ciuchom za szybą. Podobała mi się, dobrze, że nie wybrał jakiegoś kaszalota!
To ona! - Krzychu był bardzo podekscytowany – to właśnie ją masz wydymać. Ile potrzebujesz czasu? - w jego głosie brzmiała nutka triumfu.
Tak jak mówiłem, około godziny, może kilka minut dłużej.
Działaj, a ja obserwuję. Daję ci dwie godziny, ani minuty więcej. Tylko nie próbuj mnie zrobić w chuja, pamiętaj!
Szykuj kasę, wkraczam do akcji!
W ciągu kilkudziesięciu sekund obmyśliłem zarys planu zdobycia nieznajomej. Pewnym krokiem podszedłem do wystawy, przed którą stała.
Dzień dobry – zagadnąłem – jestem Jan. Bardzo cię proszę, zanim dasz mi w pysk, albo uciekniesz stąd, wysłuchaj mnie do końca, dobrze?
Dziewczyna odwróciła się, patrzyła na mnie wielkimi oczami, aż otworzyła usta z wrażenia, na szczęście nie ruszyła się z miejsca, przyciskała do piersi nieszczęsne ulotki.
Powiem tobie wprost – kontynuowałem – Jesteś niezwykle piękną, atrakcyjną dziewczyną i bardzo, ale to bardzo mi się podobasz. Musisz mi uwierzyć na słowo, nie mam innych możliwości przekonać cię, że mówię prawdę. Mam dla ciebie propozycję, jak mówi klasyk – propozycję nie do odrzucenia. Przepraszam, że mówię tak wprost, tak bezpośrednio, ale nie umiem inaczej. Nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo chciałbym się z tobą ...