1. Obrazy (I)


    Data: 24.09.2019, Kategorie: Klasycznie, horror, Fantazja Autor: Wampirzyca8777

    ... głos.
    
    - Ja ci nie wystarczam, kotku? – krzyknęła Olka z udawaną pretensją.
    
    - Jeśli za chwilę cię nie zerżnę to oszaleję – odpowiedział głos.
    
    - Jak widzisz, muszę lecieć – powiedziała Olka. Kaja zażenowana doszła do samochodu.
    
    Podróż minęła jej bardzo szybko. Szczególnie dzięki audiobookom słuchanym z płyt CD. Uwielbiała ten wynalazek, dzięki czemu mogła rozkoszować się słowem jednocześnie zajmując innymi sprawami. Dom Flaga był nieduży, ale urządzony z klasą. Podobnie jak sam właściciel. Miał 40-50 lat, doskonale dopasowany garnitur.
    
    - Pani Kaja, zapraszam, zapraszam, powiedział i wpuścił ją do gabinetu. Usiadła na rzeźbionym fotelu. Zależało jej żeby zrobić na nim dobre wrażenie. Miała na sobie białą bluzkę oraz dopasowaną spódnicę do kolan. Na nogach wysokie szpilki, które przebrała w samochodzie przed wejściem do budynku.
    
    - Proszę mi to pokazać - powiedział Vaclaw bez zbędnych pytań. Kaja położyła płótno na biurku.
    
    - No, no, oryginalny Pucherna z 1805 roku.
    
    - Można na tym zarobić? - Kai zaświeciły się oczy.
    
    - Tak, ale niewiele jeśli chodzi o rynek sztuki. Kilkadziesiąt tysięcy. I to raczej bliżej dziesięciu niż dziewięćdziesięciu. Wciąż odnajduje się prace tego malarza.
    
    - A gdzie mogłabym to sprzedać?
    
    - Myślę, że u mnie.
    
    - Jak to?
    
    - Wyczuwam w tym obrazie coś... specjalnego, chciałbym posiadać go w swojej kolekcji - Vaclaw był wyjątkowo charyzmatyczny. Kaja patrzyła mu w oczy jak zahipnotyzowana. Jego piękna twarz sprawiała, że ...
    ... nie można mu odmówić.
    
    - Lubię, jednak Panią i uważam, że te pieniądze, mimo że teraz wydają się ogromnie dość szybko się rozejdą. W zamian za ten obraz chcę opłacić panie studia oraz życie. Gwarantuje, że niczego pani nie będzie brakować.
    
    - Ale jak to?
    
    - Pani zostawia mi obraz, a ja opłacam pani czesne i przelewam kieszonkowe. No i oczywiście da mi odrobinę przyjemności
    
    - Co?! Nie jestem dziwką! - Krzyknęła Kaja.
    
    - Oczywiście, że nie. Bądź ze sobą szczera. Nie chcesz tego? Nie podobam ci się? W to akurat nie uwierzę. Twoja koleżanka ciągle sypia z różnymi osobami, a ty nie miałaś chłopaka już bardzo długo.
    
    - Skąd pan o tym wie?
    
    - Widzę to w twoich oczach. Widzę, że mnie pożądasz. Uwolnij swoje pragnienia.
    
    Pod wpływem tych słów do w głowie Kai pojawiły się kadry rodem z filmu porno. Co gorsza ich bohaterami była ona i Vaclaw. Przez jej umysł przemykały kadry jak ujeżdża go głośno krzycząc, jak chętnie nadstawia dla niego tyłeczek, albo podsuwa mu cycki do do ust. Podnieciło ją to.
    
    - Widzę, że tego chcesz – powiedział Vaclaw patrząc jej w oczy.
    
    W tym momencie Kaja zdała sobie sprawę, że autentycznie go pożąda. Jeśli jej nie przeleci, to oszaleje. Zapragnęła pieścić jego ciało. Poczuć go w sobie. Bez słowa opadała na kolana. Weszła pod biurko.
    
    - Grzeczna dziewczynka – zamruczał Vaclav, gdy ona rozpinała mu spodnie. Wyciągnęła jego penisa. Wydawał jej się nienaturalnie wielki. Chociaż w sumie niewiele ich w życiu widziała. Za to pragnęła go całym ...
«12...4567»