Dwie one i on
Data: 29.03.2023,
Kategorie:
Sex grupowy
BDSM
Autor: niewinna
... kobiety. - uśmiechnęła się niewinnie, ale ja czułam, że to co zaraz usłyszę, z pewnością mocno zwali mnie z nóg.
- Szukasz żony? - usta drgnęły mi w lekkim uśmiechu i przez chwilę słyszałam, jak kamień spada mi z serca, ale...
- Dominika jest moją żoną. - powiedział na wydechu, a mi wydawało się, że wciągnęłam powietrze z takim świstem, że słyszała to cała restauracja.
- O... - tylko tyle byłam w stanie powiedzieć. – W takim razie prowadzicie agencję towarzyską, tak? - starałam się, by zabrzmiało to jak najbardziej ironicznie.
- Gdybyśmy prowadzili agencję, logicznym był by fakt, że ja nie sprawdzałbym naszych pracownic - teraz on się uśmiechnął. - Jesteśmy małżeństwem od pięciu lat i po prostu szukamy coraz to nowych wrażeń. Jesteśmy nowocześni, otwarci i mamy do siebie duże zaufanie... - tłumaczył.
- I ja jestem waszym nowym wrażeniem, tak?
- Można tak powiedzieć - kobieta westchnęła cicho - To znaczy, jeśli się zgodzisz. Nie będziemy cię do niczego namawiać, po prostu nas wysłuchaj.
- Nika zaproponowała, żebyśmy spróbowali czegoś nowego w łóżku. Wypróbowaliśmy już kilkadziesiąt rzeczy i ciągle chcemy więcej, jest nam mało. Od roku czatuję z różnymi kobietami, za zgodą Dominiki umawiam się z nimi i jeśli stwierdzam, że się nadają...
- Nadają się? To znaczy, że stwierdzasz, że kobieta się nadaje, kiedy co? Kiedy dobrze robi loda? Kiedy ma orgazm czy kiedy jest niedostępna i na pierwszym spotkaniu nie da się przelecieć, tak jak ja! - starałam się ...
... by mój głos brzmiał spokojnie, ale raczej wyszło zupełnie odwrotnie.
- Nie. Chodzi o kompatybilność. Do naszego wymarzonego trójkąta szukamy kogoś, kto pozwoli sobie na trochę więcej niż normalnie, ale nadal będzie czerpać z tego satysfakcję i przyjemność. Byłem na kilkunastu takich spotkaniach. Tylko z jedną, przed tobą się przespałem, ale kiedy usłyszała o naszej propozycji, zniknęła i nie odezwała się nigdy więcej.
- A szkoda... Miała takie cudowne usta... - Dominika rozpłynęła się na chwilę, za co została skarcona wzorkiem przez swojego męża.
- I ty śmiałeś ocenić, że ja się nadaję to grupowych orgii, tak?
- Nie. To w ogóle nie o to chodzi. Ciężko powiedzieć, że miałabyś takie same prawa jak ja, jako żona, ale z pewnością miałabyś przywileje. Gdybyś była fair względem nas, myślę, że Aleks należycie by ci to wynagradzał.
- Dziwka za pieniądze? - fuknęłam - Myślałam, że lepiej poznałeś mnie przez ostatnich kilka miesięcy. - rzuciłam do mężczyzny i obracając się na pięcie, odeszłam w kierunku wyjścia, zostawiając ich sobie samym.
Jeszcze tego samego wieczoru dostałam sms od Aleksa. Wyglądałaś dziś naprawdę zjawiskowo. Nie pozwól by poniosły cię emocje. Przemyśl to. Ostatnia noc była wyjątkowa...
Przez kolejny tydzień chodziłam jak struta i choć początkowo wypierałam kompletnie ich propozycję, coraz częściej zaczęłam się nad nią pozytywnie zastanawiać. Co miałam do stracenia? Byłam młoda, nie miałam stałego partnera. Mogłam zyskać nowe doświadczenie i ...