1. Kowersada od kuchni


    Data: 05.04.2023, Kategorie: Sex grupowy Autor: J23

    ... Francuz zmieszany zaczął przepraszać, wyrażać podziw i dziękować na przemian.
    
    Zaproponowałem abyśmy przeszli do łazienki, co automatycznie zrobiliśmy bez dalszej dyskusji. Widząc rozpaloną erotycznie żonę, podniosłem jej jedną nogę i oparłem na okrągłym krześle łazienkowym po czym od razu przystąpiłem do całowania z jednoczesnym ocieraniem sterczącym już do góry członkiem po jej wargach. Po chwili penis wskoczył do środka i ruchaliśmy się mocno spleceni. Starszy pan zaczął teraz pieścić i całować stopę i łydkę nogi Ali opartą na stołeczku. Zmieniliśmy pozycję na stojącą od tyłu, żona oparła się teraz skrzyżowanymi rękoma na tym łazienkowym mebelku. Nasz pomocnik kucnął od przodu i zaczął najpierw całować brzuszek i pępek a po chwili jego głowa przywarła do łona Alicji. Zaczął łapczywie lizać łechtaczkę i rozszerzające się podczas ruchania wargi. Aby wszystko dobrze kontrolować i czuć, zwolniłem ruch posuwisto zwrotny wpychanego i wyciąganego kutasa. Od czasu do czasu czułem jak starszy pan liżąc posuwaną cipeczkę muska też po moim posuwającym penisie. Przyspieszyłem ruchy i wystrzeliłem porcję spermy gdy członek kotwiczył głęboko w pochwie. Zacząłem wykonywać delikatne ruchy rozluźniające po czym wepchnąłem go ponownie najgłębiej jak potrafiłem i znieruchomiałem. Po kilkunastu sekundach gdy oddech się ustabilizował zacząłem powoli wyciągać swojego kutaska. Pan francuz cały czas trzymał tam swoją głowę i muskał językiem po tych soczystych wargach mojej ukochanej. Gdy się ...
    ... odsunąłem, on jeszcze bardziej wsunął głowę między uda Ali i zaczął spijać wypływającą z niej spermę. Ta czynność widocznie sprawiała jej przyjemność bo zaczęła ręką miętosić własną pierś, wargi ust przygryzała i miała zamknięte oczy. Nasz towarzysz wstał, przywarł bokiem i jedną rękę obejmując położył jej na biodrze a drugą zaczął rytmicznie masturbować rozgrzaną łechtaczkę.
    
    Pomyślałem – skoro tak dobrze mu idzie niechby udało mu się doprowadzić moją gwiazdę do orgazmu a ja w tym czasie skoczę po coś zimnego na ugaszenie pragnienia, które w tych okolicznościach dawało się we znaki zapewne nam wszystkim. - nie powstrzymuj się przed wielokrotnym orgazmem, ja zaraz wracam – szepnąłem do ucha żony.
    
    W turystycznej lodówce na szczęście mieliśmy jeszcze jeden czteropak Heinekena. Spakowałem do plecaczka w pośpiechu piwo, żel i ręcznik kąpielowy po czym z powrotem biegnę do łazienki, która jednak jak się okazało była spory kawałek od naszej miejscówki. Po drodze zastanawiałem się czy to rozluźnienie i uległość mojej ukochanej wynikała bardziej z podniecenia, czy z grzeczności-wdzięczności wobec pomocnego starszego pana.
    
    Gdy dotarłem w niedawne puste miejsce kompleksu sanitarnego zauważyłem sporo ludzi. Wystraszony że coś się stało szybko przepchnąłem się do środka i patrzę, a tu moja żoneczka oparta o parapet łazienkowy pod lustrami, jest ruchana przez zupełnie nieznanego mężczyznę od tyłu a za nimi kolejka trzepiących sobie panów. Stanąłem jak wryty, w pierwszej chwili ...