1. Przybysze z M31 (I) – Przed…


    Data: 10.04.2023, Kategorie: miłość, poliamoria, delikatnie, Fantazja Autor: XeeleeFirst

    ... drinka dla siebie i jak to spostrzegłem również dla mnie, wystukiwała, jakby od niechcenia, na klawiaturze komputera pokładowego jakiś rozkaz.
    
    – Słuchaj, Ty mówisz do komputera głównego! Przecież dyżurny nawigator zobaczy to na swoim monitorze.
    
    – Merde!
    
    – Czy jest powód do złości?
    
    – Jak można nie mieć zaufania do dziewczyny, z którą żyje się już dwa lata, do dziewczyny, która jest jedną z załogi tego statku?
    
    – Ty masz tylko uprawnienia do kulturowej inspekcji, a za ingerencje fizyczne odpowiada komandor Adrian.
    
    – Sądzisz, że wejście komuś do łóżka jest ingerencją kulturową?
    
    – Właśnie tak! To przekazuje ogromny pakiet informacji.
    
    – Kojarzenie par jest równie twardym sposobem ingerencji przyszłości w przeszłość jak ingerencja fizyczna. Przecież gdy z tego powodu urodzi się dziecko o określonych predyspozycjach, to będzie to wpływało na bieg wydarzeń.
    
    – No będzie, ale zauważ, że od zarania zachodzi tego typu ingerencja przyszłości. Pewna idea zawsze jednoczyła lub sczepiała ludzi. A idee "tam po prostu są" przez kogoś pozostawione.
    
    Alice usiadła w fotelu, założyła nogę na nogę, popijała drinka. Na głównym ekranie mojej kabiny komputer wyświetlał film obrazujący podróż w obwodowy sektor lokalnej galaktyki, a teraz w głąb układu słonecznego, na planetę Gea. Właśnie widoczne były już atole Polinezji. Przelatywaliśmy, jak głosiły to napisy wyświetlane u dołu ekranu, nad wyspami lagunowymi Ellice i Samoa, a później wyspami Cooka i Tuamotu.
    
    Właściwie ...
    ... zgadzałem się z Alice. Też uznaję, że plemiona Polinezji, żyjąc na odległych, oddzielonych wodą wyspach, stanowią nasz kosmiczny model obyczajowy. Dużo słońca, mało kłopotów z pożywieniem. Bezsens prowadzenia wojny terytorialnej, ale duży sens podróżowania i wręcz konieczność pieprzenia się. Inaczej groźba degeneracji plemienia.
    
    – Spróbuj wytłumaczyć jednak Alice! dlaczego cywilizacje rozwinięte technologicznie lubią zmysłowość, seks i rozprawy o miłości?
    
    – To trudniejsze, ale niedługo zrobię Ci cały wykład.
    
    Jeśli sprzeciwiałem się Alice to tylko dlatego, że bałem się o nią. Nasz statek TIME-CRAFT-5th zbudowano niedawno. Jest to zupełnie nowy przyrząd. Uwzględniając teorię Michael'a Morrisa i Ulvi Yurtsever'a o "wormhole", urzeczywistniono możliwość skoków w lokalnej czasoprzestrzeni. Rzeczywiście możemy dokonywać skoków w przeszłość i niejako w bok do sąsiednich Galaktyk, co na dobrą sprawę, jest także podróżą w czasie. Część z nas wraca na Andromedę. Nasi bliscy są wtedy starsi lub już nie żyją. To deprymuje.
    
    Trzeba było zbierać grupy furiatów, skłonnych dokonywać takich „szalonych lotów w nieskończoność”. Jak się okazało zawsze można znaleźć kilkudziesięciu takich ludzi. Metodę obmyślili Zachariah, Zoe i Tessa. Zdeterminowany zespół awanturników najłatwiej dobrać, uwzględniając temperament seksualny.
    
    Ta sama energia pobudza do podróży. Według Zoe ludzie udając się w podróż, a nawet wychodząc do baru lub na dyskotekę pragną spotkać kogoś, "tego specjalnego ...
«1234...9»