Początki (I)
Data: 15.04.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Pierwszy raz
Autor: BRB
Jak zwykle szedł rano do sklepu. Szedł i marzył. Marzył o miłości, której jeszcze w swoim 17-letnim życiu nie doświadczył. Z zamyśleń wyrwał go dźwięk dzwonka. Dostał sms od swojej koleżanki, którą poznał w grze. Była od niego starsza o 3 lata. Odczytał go i uśmiechnął się. Zaprosiła go na piwo.
Nadszedł dzień spotkania, nie liczył na nic. chciał tylko spotkać się i pogadać, w końcu tak dobrze się dogadywali. Umył się, ubrał i wyszedł w stronę przystanku. Przyjechał autobus. Droga mu się dłużyła. Jechał i jechał. Po około godzinie dojechał na miejsce. Wysiadł z autobusu i zaczął się rozglądać. Nigdzie jej nie było. Pamiętał jej twarz, gdy pokazywała mu swoje zdjęcia. Usiadł na ławce i zaczął myśleć - może mnie wystawiła? A może rozmyśliła się? Z zamyślenia wyrwał go kobiecy głos. - Cześć - odwrócił się. To była ona. Stała ładnie ubrana.
- Cześć - powiedział i uściskał ją mocno. Nie spodziewała się tego, lecz nie protestowała. - To gdzie idziemy? - spytała. - Nie wiem, nie znam tutejszych okolic - odpowiedział i uśmiechnął się. Zaczęli spacerować i rozmawiać. Robiło się coraz ciemniej. W końcu znaleźli jakąś knajpę koło rynku. Siedzieli, rozmawiali i popijali piwko.
Rozmawiało im się tak dobrze, że stracili rachubę czasu.
- Muszę uciekać na autobus – powiedział.
- Odprowadzę cię - zaproponowała, nie miał nic przeciwko. Szli w stronę przystanku. Gdy byli już na miejscu okazało się, że autobus odjechał 5 minut temu, a następny jedzie dopiero jutro rano. - Może ...
... zostaniesz u mnie? Jestem sama w domu, więc znajdzie się dla ciebie miejsce do spania, a jutro rano wrócisz - zaproponowała. Nie mam nic przeciwko, ale nie wiem, co na to moi rodzice - odparł. Nie przekonasz się do póki nie zadzwonisz - z uśmiechem powiedziała.
Zadzwonił, ale uznał, że bezpieczniej będzie powiedzieć, że zostaje u kolegi na noc. Na szczęście udało się. Ruszyli ku jej domu. Gdy dotarli na miejsce, zaczęli przygotowywać swoje legowiska. - Pójdę się umyć, a ty czuj się jak u siebie. Mam jeszcze piwko w lodówce - powiedziała i wskoczyła do łazienki. Siedział i patrzył na TV. Z łazienki było słychać pluski wody. Pójdę po piwko - pomyślał. Wstał i udał się do kuchni. Gdy wracał drzwi łazienki otworzyły się. Wyszła całkiem naga, złapała go za ramie i... - Wstawaj - szturchała go za rękę. - Przepraszam musiałem zasnąć - powiedział. - Nic się nie stało, teraz twoja kolej, ręcznik leży na pralce - powiedziała i wskazała palcem łazienkę. Wstał i poszedł w jej stronę. - Hej - powiedziała. Stanął sen - pomyślał, obrócił się. Na półce leży żel pod prysznic. Znajdę - powiedział i ruszył dalej. Pod prysznicem myślał o krótkim śnie, nie, to tylko głupia fantazja, nic z tego nie będzie. Nie przyszedłem się tutaj pierdolić. Zakręcił wodę i zaczął wycierać się w ręcznik. Ubrał koszulkę i bokserki w serduszka. Wyszedł z łazienki. Na stole była przygotowana kolacja. - Seksi wyglądasz - wybuchnęła śmiechem - siadaj i jedz, smacznego - dodała. Zjedli kolację nie przestając rozmawiać, ...