Początki (I)
Data: 15.04.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Pierwszy raz
Autor: BRB
... po kolacji usiedli wygodnie w fotelach i długo jeszcze rozmawiali.
- Trzeba by iść spać - zaproponowała - Ty już się na pewno wyspałeś jak brałam kąpiel - dodała z uśmiechem na ustach. Powiedzieli sobie dobranoc i ona udała się do swojej sypialni. Położył się i po chwili zasnął. - Wstawaj, wstawaj! Deja vu? albo już ranek? - pomyślał i otworzył oczy. Stała nad nim lecz za oknem było jeszcze ciemno. - Obudziłam cię, bo chciałam ci powiedzieć, że - przerwała i pocałowała go. Zamurowało go. Nigdy się jeszcze nie całował, nie wiedział jak to zrobić. Myśli kłębiły mu się w głowie. Tak wyobrażałem sobie mój pierwszy pocałunek? Z nią? Chce tego? Bardzo chciał. Z coraz większym zaangażowaniem zaczął obdarowywać ją pocałunkami. Ich języki wirowały w tańcu radości. Wsadziła rękę pod koc, złapała go za udo. Przestraszył się, nowicjusz w tej dziedzinie, nie wiedział co ma zrobić, bał się ruszyć. Jego penis stał już w pełnym wzwodzie, sam pocałunek wywołał u niego maksymalne podniecenie.
Zaczęła ręką gładzić jego udo. - Czekaj - wyrwał się. Nie wiem czy umiem - dodał po chwili. Nigdy tego nie robiłem, muszę przyznać, że trochę się boję. - Nie martw się, pozwól działać emocjom - uśmiechnęła się i zaczęła całować go dalej. Jej ręka zaczęła zdejmować mu bokserki. Całowała go już po karku i schodziła coraz niżej. Złapała jego fiuta w rękę i pocałowała w czubek główki. Nie umiał już wytrzymać, wiedział, że zaraz tryśnie. Bez żadnych ceregieli wsadziła go sobie w usta i zaczęła ...
... obrabiać mu pałę. Po kilku ruchach wystrzelił jej prosto w usta. Zbliżyła się do jego ust i zaczęła całować. Poczuł smak swojej spermy. Całował coraz lepiej. - Rozbierz mnie - powiedziała. Z obawami złapał za jej koszulkę i ściągnął ją z niej z wielkim trudem. Jej piersi luźno falowały. Spróbuję - pomyślał, i zaczął całować jej piersi. Lizać i przygryzać sutki, ugniatać te jędrne baloniki w rękach. Położył ją na łóżku. Ugniatając dalej piersi, schodził niżej. Doszedł do krawędzi spodenek z pidżamy. Ściągnął je niepewnie. Zobaczył na jej majtkach białą plamkę, poczuł zapach soczystej cipki. - Wyliż ją - sapała. On chciał dalej wąchać ten cudowny zapach, wchłaniać go całym ciałem. - Wyliż - powtarzała.
Ściągnął jej majteczki i musnął językiem łechtaczkę. Jęknęła. Zaczął lizać jej pizdeczkę jak lizaka. Nie mógł się opanować. Była taka różowiutka, soczysta. Zaczął języczkiem wwiercać się jak najgłębiej w jej różowiutki skarb. Postanowił dołożyć palec, by sprawić jej jeszcze większą przyjemność. Powoli włożył palec do środka i zaczął nim powoli poruszać. Język ssał dalej łechtaczkę. Po chwili doszedł drugi palec. Trzęsła się cała. Dochodziła. Niewiele brakowało. Kilka posuwistych ruchów palcem, kilka zassań łechtaczki. Krzyk wydobył się z jej piersi, a ona zaczęła kręcić się na łóżku w spazmach orgazmu.
Podniósł głowę i pocałował ją. Leżeli tak przez chwile. Patrząc na jej piękne, nagie ciało. Uświadomił sobie, że jego penis chce więcej. Popatrzył na nią i pocałował w czoło. Ręką ...