1. Hrabia (I)


    Data: 16.04.2023, Kategorie: Zdrada żona, Sex grupowy Brutalny sex Autor: Cygne

    ... mocno zdekompletowanych strojach, a jedna z nich, żona przybyłego razem z nią markiza, kompletnie naga leżała na stole z rozchylonymi nogami. W tym czasie gospodarz, ku rozbawieniu reszty towarzystwa wylizywał jej krocze wysmarowane wcześniej jakimś kremem. Później przyszedł czas na degustację owoców, które zanurzał w mocno już wilgotnej cipce markizy i częstował najbliżej siedzących gości obojga płci. O dokończeniu obiadu nikt już nie myślał. Pani domu, nie licząc biżuterii również kompletnie naga, w pozycji półstojącej, oparta o fotel, brała do ust członki kolejnych gości. W tym czasie inny od tyłu wsadzał głęboko w jej cipkę swojego kutasa, jednocześnie ciągnąc palcami za stwardniałe sutki. Była już, jak większość obecnych, mocno po swoich trzydziestych urodzinach, ale pomimo urodzenia trójki dzieci nadal zachowała dużo powabu, tak że każdy z panów chciał, choć na chwilę zanurzyć kutasa w jej pięknych ustach. Druga dama leżała na szezlongu z mocno podkurczonymi nogami. Dzięki temu hrabia mógł swoim językiem penetrować wszystkie jej skarby. Lizał łechtaczkę, ssał mocno rozchylone płatki cipki, spijał miłosne soki, a nawet zaczął lizać bezwstydnie odsłonięty odbyt, w który po chwili włożył swój pośliniony palec. Po chwili zmienili się pozycjami. Dama usiadła na jego kutasie, ujeżdżając go jak rasowego ogiera. Hrabia nie przepuścił okazji, żeby również i teraz nie wsadzić swój palec w jej tyłek, który zagłębiał się i wysuwał w rytm ruchów amazonki. Nie trwało to długo, bo ...
    ... podniecony widokiem scen, jakie rozgrywały się w salonie, wysunął się z niej i obficie trysnął na plecy i pośladki. Nie zrażona tym dama kucnęła nad jego twarzą, żeby dokończył, to co zaczął. Po chwili hrabia, siedząc na kanapie i popijając wino, rozglądał się wokół. Wincenty właśnie przed chwilą trysnął na brzuch leżącej na stole damy, która równolegle połykała kutasa markiza. Po chwili również on jękną i znieruchomiał, ale nie wyciągnął kutasa z ust, z lubością patrząc, jak ta przełyka to, co pompował jej w usta. Pomiędzy gośćmi krążył starszy lokal w liberii, roznosząc kieliszki z winem z miną nie wskazującą, żeby coś nadzwyczajnego się rozgrywało. W tym czasie Zygmunt lizał łechtaczkę siedzącej na fotelu damy, która ograniczyła się tylko do mocnego podkasania sukni, u góry pozostając nadal w kompletnym stroju, jakby zaraz miała iść do innego salonu na jakiś proszony podwieczorek z muzyką. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jej cipkę posuwał w tym samych czasie gospodarz. Od czasu do czasu wyciągał kutasa z cipki, wkładał go na moment do ust Zygmunta, po czym wracał. Hrabia nie mógł zrozumieć tych skłonności Zygmunta, o których wszyscy wiedzieli, a które dla niego samego były odpychające. Jak można odczuwać chęć do spółkowania z innym mężczyzną? I to w sytuacji, gdy jest się otoczonym przez grono wyuzdanych kobiet skłonnych spełnić prawie każdą zachciankę? Lekko zniesmaczony wraz z innymi obserwował tę sytuację, jak nietypowe przedstawienie, w którym nigdy nie ...