Niesforne uczennice. - Opowiadania Erotyczne

Niesforne uczennice.

... dziurkach obydwa kutasy.

- To... To.... To... jest tak we dwóch - dziwiła się Ola.

- Nigdy, nawet na zdjęciach nie widziałaś jak to jest na dwa baty? - spytałem i zacząłem rozpinać jej spodnie.

- Nieeee... - jęknęła i nadal próbowała mnie powstrzymać ale jakby coraz słabiej.

Rozpiąłem też jej koszulę. Miała biały staniczek, który też zrzuciłem. Zacząłem całować jej szyję i coraz niżej. Jej cycuszki zrobiły się niesłychanie twarde i sterczały do góry w coraz większym podnieceniu. Miała bardzo jasną karnację i mnóstwo piegów na ramionach. zacząłem lekko ssać małe, różowiutkie brodawki i twarde, sterczące z nich sutki. Przestała się bronić a jej palce wplotły się w moje włosy. Tak pieszcząc jej malutkie , dziewczęce cycuszki, wsunąłem dłoń pod gumkę majteczek. Zacząłem nią krążyć po płaskim brzuszku, co chwila zaczepiając o kępkę mięciutkich włosków na wzgórku łonowym. Lekko rozchyliła uda. Szybko to wykorzystałem i wsunąłem złożone palce między nie. jej cipeczka była taka milutka. Palcami rozchyliłem zewnętrzne wargi i przejechałem po bardzo mokrej i śliskiej szparce. Była dosyć krótka. Wepchnąłem palec do środka.

- Ale ja się tak boję... - jęknęła.

Zacząłem wsuwać i wyciągać palec coraz głębiej nie zwracając uwagi na to co powiedziała. Wypływających z niej soczków ciągle przybywało. Wepchnąłem palec głębiej i wyczułem firanki błonki dziewiczej. Była tak delikatna, gładziutka i poddawała się naciskom mojego palucha. Dołożyłem d**gi palec i zacząłem ją nimi ...

... coraz szybciej posuwać. Szeroko rozłożyła swoje szczuplutkie nóżki. Palce jednej jej dłoni dalej wplatały sie w moje włosy ale d**ga dłoń znalazła się na moich plecach i zaczęła ciągnąć do góry koszulkę. Jeszcze aktywniej zacząłem pieścić ustami, językiem i zębami jej cycuszki. Zaczęła coraz głośniej oddychać. lekko ją popchnąłem i położyłem wzdłuż wersalki. zacząłem niemal zdzierać z jej dupki spodnie i razem z nimi białe majteczki. Klęknąłem między szeroko rozrzuconymi nóżkami i szybko zsunąłem swoje spodnie i bokserki. Mój długi, smukły kutas sterczał do góry w pełnej gotowości do jebania. Fałdki napletka zsunęły się z ogromnej żołądzi, która skierowała się teraz w kierunku krocza dziewczynki.

- Jejku jakie to wielkie - jęknęła zerkając w kierunku mojego chuja.

- Zaraz go wsadzę ci w cipkę - stęknąłem strasznie podniecony i zacząłem całować jej brzuszek i wzgórek łonowy, ciągle palcując jej ciągle powiększającą się szparkę.

- Ale ja nie chcę. On taki wielki tam wejdzie... To będzie bolało... - w jej oczkach znowu pojawił się strach.

- A zdać do d**giej klasy chcesz?

- Taaak... - odpowiedziała przeciągle bo zacząłem pocierać dużym łbem kutasa jej szparkę, rozchylając zewnętrzne fałdki warg sromowych a paluszkiem trącałem malutką perełeczkę różowiutkiej żołądzi łechtaczki. Napierałem coraz mocniej. Mój kutas, chociaż twardy jak konar, wyginał się i nie mogłem go wprowadzić.

- Aaaa... jak boooliiii... - głośno dawała wyraz temu co czuła.

- Jeszcze troszkę - ...