Wyspa szczescia - 9.
Data: 23.04.2023,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Tomnick
... Namiętnie całowały się. Podniecenie zdominowało Halinę, bo nawet nie wiedziała, z którą z koleżanek całuje się. Zakryte oczy, zgaszone światło, anonimowość kilkuminutowych wybranych kochanek, pośpiech, gorączkowość i czułość ich działań, zaskoczenie muśnięciem dłoni, dotykiem języka, gorącym oddechem przyprawiały ją o zawrót głowy. Ekscytacja niecodzienną sytuacją przeradzała się w pożądanie, które ustępowało podnieceniu i szalonemu seksowi z koleżankami. Bez zahamowań! Bez ograniczeń! Tego potrzebowała! To właśnie się działo! Halina była tak pobudzona, że aż czuła pulsowanie w skroniach.
Pozostałe dziewczyny szybko rozebrały się i odłożyły rzeczy. Żadna z nich nie była „bogato” ubrana, więc teraz, już nagie, popijały alkohol i rozmawiały. Z niewielkimi wyjątkami.
– Pewnie próbują oglądać moje pieszczoty z dziewczynami! – Halina, na myśl o takim nieplanowanym pokazie i zainteresowaniu, poczuła silny dreszcz podniecenia przepływający przez ciało.
Po wstępnych pieszczotach wokół niej bez słowa poruszały się trzy koleżanki. Chciały mieć do niej wygodny dostęp.
– Och! – zaskoczona pieszczotą, westchnęła cicho. Poczuła się tak błogo po muśnięciach językiem łechtaczki... Chwilę później dwa palce innej nieznajomej wtargnęły do pochwy. Nie umawiały się, jak ma przebiegać owe pięć minut. Dlatego tak delikatne ...
... bodźce wywołały silne reakcje kobiety.
Kolejna pochyliła się i zaczęła wargami pieścić sutek. Z podniecenia Halina aż wygięła się. Skorzystała jedna z dziewczyn i chwyciła drugą pierś. Opuszkami palców na zmianę głaskała i pocierała sutek. Paznokciem drapała twardniejącą brodawkę. Kobieta zagryzała wargi, żeby nie krzyknąć z wrażenia, kiedy odbierała tak zróżnicowane i delikatne bodźce. Właśnie uświadomiła sobie jak bardzo była spragniona takich zmysłowych czułości. Kiedy koleżanka pieszczotami osiągnęła cel, zaczęła głaskać brzuch Haliny i połączyła się z nią w namiętnym pocałunku. Klimat perwersji towarzyszący spotkaniu i spędzeniu tych kilku minut dodatkowo zwiększał jej ekscytację.
Kolejny palec, nawilżony śluzem z pochwy, próbował wepchnąć się do odbytu. Ciało kobiety znowu naprężyło się. W środku była mokra. Palce w pochwie brodziły w śluzie. Ich właścicielka uśmiechnęła się zadowolona i przyśpieszyła rytm, w którym rżnęła koleżankę. Jęki Haliny wzmogły się. Trzy anonimowe dziewczyny zawładnęły ciałem starszej koleżanki. Ta nieco później, pod wpływem intensywnych, zaskakujących pieszczot, głośno szczytowała.
Część dziewczyn z rozbawieniem, inne zafascynowane wysłuchały jęków starszej koleżanki. Żadna nigdy nie przyznałaby się, że zazdrości jej frywolnych przeżyć w ich rozpustnym gronie.
*
Cdn.