POMOC DROGOWA
Data: 03.05.2023,
Kategorie:
Dojrzałe
Hardcore,
Autor: wojec
... wypadków .
-Jest wyjście, trochę to potrwa ,ale jest-wreszcie stwierdziłem.
-Naprawdę?- krzyknęła uradowana .kobieta .
-Mam pusty kanister, pojadę z powrotem jakieś 25 km ,tam mijałem stację całodobową, zatankuję i przywiozę.
Wtedy wtrącił się dotychczas milczący kierowca.
-Będę panu niezmiernie zobowiązany i wynagrodzę z nawiązką pańską pomoc.
-Nie robię tego dla pieniędzy-oświadczyłem dumnie.
-Tak, tak –oczywiście poprawił się starszy pan. Prosiłbym jeszcze aby zabrał pan ze sobą moją żonę, niech się przejedzie w ciepłym samochodzie bro w naszym już ogrzewania dawno nie ma.
-To może i pan z nami pojedzie?
-O ,co to, to nie!- Wie pan ile ten samochód mnie kosztował???
-Przecież nie odjadą bro nie ma paliwa!- zażartowałem niezbyt fortunnie.
-Tak ale samo radio ,DVD, głośniki ,GPS warte są z 15 tysięcy!! Mam na szczęście b*oń w skrytce więc się nie boję.
Chwilę jechaliśmy w milczeniu –ukradkiem się nawzajem obserwując.
Była naprawę ładna, mogła mieć 30-35lat ,doskonale ubrana i zadbana. Była w długim ,srebrnym futrze ale gdy wygodnie usiadła i je rozchyliła , ukazała się spódnica super-mini ledwo zakrywająca uda.
-Jeszcze raz dziękuję panu za pomoc.
-Nie ma za co –nic jeszcze nie zrobiłem-a na imię mam Adam!
-Nina.
-Bardzo mi miło, ująłem jej dłoń i pocałowałem, pachniała drogimi perfumami.
-Uważaj na drogę-zaśmiała się z zadowoleniem.
-Spokojnie ,potrafię prowadzić lewą ręką.
-A prawa ??-zaczęła drażnić się ze ...
... mną.
-Prawa może służyć do czegoś przyjemniejszego.
-Na przykład?
-Na przykład!- i położyłem prawą dłoń na odkrytym lewym kolanie.
-Nie jesteś przypadkiem za szybki i za bezczelny ?- w jej głosie nagana brzmiała sztucznie, a przede wszystkim nie strąciła mojej dłoni.
-Ale skądże ,przecież rozważamy tylko teoretyczne przypadki ,które wymagają przykładu-kontynuowałem miłą grę, Okazało się ,że nie doceniłem przeciwnika bro nagle poczułem jej lewą dłoń powyżej kolana, na mym udzie, tak niespodziewanie ,że na chwilę straciłem panowanie nad kierownicą.
-Uważaj- nie trzeba było się przechwalać –na każdego znajdzie się sposób ,każdy ma jakiś słaby punkt.
-Czym się zajmujesz?- zmieniła nagle temat ale dłoni nie zdjęła .
Opowiedziałem jej pokrótce, słuchała nie przerywając ale poczułem ,że jej dłoń posuwa się pomalutku w górę uda.
Ująłem mocniej kierownicę w obie dłonie
-Powiedz teraz coś o sobie-zapytałem grzecznie.
-Cóż ja ,widzisz jestem jak to się mówi ,,przy mężu’’i czasami mam serdecznie dość!
-Ale kasy ci nie brakuje?- rzuciłem nieco obcesowo.
-Wszystkiego mi brakuje: wolności, znajomych ,miłości i seksu, kasy też, bro Eryk jest strasznym sknerą choć sam nie wie ile ma kasy ,jest wice-prezesem dużego holdingu mięsnego notowanego na giełdzie-rozżaliła się nie na żarty.
W spodniach poczułem nagły wzwód gdy jej drobna ale zdecydowana dłoń nakryła go przez materiał i zaczęła delikatnie pieścić i obmacywać.
Drgnąłem pod wpływem tak ...