-
POMOC DROGOWA
Data: 03.05.2023, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Autor: wojec
... nieoczekiwanej pieszczoty i rozszerzyłam kolana. -Coś nie tak?- zapytała ,udając niewiniątko. -Nie, nic ,możesz dalej ......opowiadać!! jak afrodyzjak.-Nie zapytałam cię jeszcze czy jesteś w jakimś związku, żona ,narzeczona –te rzeczy.. -Nie, nie było czasu –najpierw bardzo trudne studia a teraz staż-ganiają mnie ostro –jest d**ga w nocy a ja w delegacji. Tymczasem jej dłoń zachęcona moim niemym przyzwoleniem docierała prawie do zamierzonego z góry celu i po rozpięciu paska ,suwaka wydobyła z dużą wprawą mojego nabrzmiałego już nieźle penisa., chwilę go obmacywała taksująco i chyba zadowolona schyliła się i wysuwając język zakręciła nim po wierzchołku kutasa, polizała ,raz i d**gi aż wreszcie powoli ,jakby smakując wciągnęła go prawie całego aż po jaja do ust. Zacisnąłem mocniej dłonie na kierownicy bojąc się ,że stracę nad nią panowanie. Jeszcze nigdy nie byłem w tak niezwykłej sytuacji, już miałem zamiar stanąć gdzieś na poboczu, gdy zobaczyłem wreszcie światła miasteczka. -Już niedaleko –wyksztusiłem ze ściśniętego gardła. W odpowiedzi poczułem ,że kobieta przyspiesza intensywność pieszczot mojego ptaka i oprócz ust pomaga dobie ręką. Kilka ruchów jej małej ale wprawnej dłoni i wystrzeliłem w jej usta. Właśnie podjeżdżaliśmy pod stację-obok był mały bar.. Spojrzałem w bok –w świetle lamp stacji zobaczyłem jej zadowoloną minę z jaką oblizywała swe palce grubymi ,czerwonymi wargami. -Nie zapomnij pozapinać się-rzuciła i otworzyła drzwi ...
... samochodu. -Zaraz wracamy tylko napełnię kanister –przypomniałem. -Poczekam w barze, zaschło mi w gardle muszę je czymś przepłukać-zadrwiła ze mnie wyraźnie. Szybko nalałem kanister choć musiałem się tłumaczyć chłopakowi z obsługi ,który przybiegł z ostrzeżeniem, że to diesel. -To dla kolegi czeka w lesie. -Bardzo przepraszam ale mamy taki obowiązek bro potem mamy reklamacje. Moja pasażerka siedziała przy barze a przed nią dwie 50-tki wódki i tonic. -Możemy wracać-powiedziałem. -Nie napijesz się ze mną-rzuciła zaczepnie i nie czekając przechyliła kieliszek do dna. -Zakąskę miałam już wcześniej ,zawsze po niej mam straszne pragnienie i nie czekając wypiła d**gi. -To co dla ciebie?? -Piwo bezalkoholowe najlepiej grzane. -Grzaniec dla pana a dla mnie powtórka-rzuciła niedbale do drzemiącego barmana . -Powinniśmy już jechać, pani mąż będzie się denerwował-ponaglałem popijając piwo. -Spokojnie, coś taki szybki-z jego winy cały ambaras to niech trochę pocierpi –jak zmarznie to skruszeje-zaśmiała się ze swego dowcipu i znów pociągnęła. -Ale co ja powiem ,że tak długo nas nie było –nie ustępowałem. -Zostaw to mnie, musisz wybrać czy trzymasz ze mną czy z nim-przysunęła się bliżej i położyła swą dłoń na moim kolanie. Przestałem protestować. -Czy można tu gdzieś trochę odpocząć ,rozprostować nogi ,odświeżyć się-zagadnęła barmana. -Oczywiście –na poddaszu mamy pokoiki z łazienkami .Życzy pani sobie na dobę czy też na godziny-uśmiechnął się ...