-
WSPOMNIENIA ŚLICZNEJ SUCZKI
Data: 30.05.2023, Kategorie: BDSM Trans Autor: akanah
... boksie innym. Dodatkowo, po jednej stronie pryszniców była tam jedna kabina z sedesem. Przynajmniej dwa razy dziennie chodziliśmy do szopki za działkami, gdzie naga dawałam dupki i obciągałam kutaski. Chłopaki nabrali nawet wprawy i wyprobowywali różne pozycje. Teraz to często krzyczałam w trakcie seksu jak mnie ruchali. Prawie codziennie chodziliśmy do łaźni przed spaniem. Robiliśmy to w ostatnim boksie przy oknie, po przeciwnej stronie kabiny z ubikacją. Zaczynało się od obmycia mnie dokładnie, następnie stawałam na czworaka wypinając dupkę i była robiona lewatywa wężykiem od prysznica wsadzonym w moją dupkę. Brzuch szybko stawał się olbrzymi a ja piszczałam bardzo i stękałam. Potem chodziłam jakiś czas z takim brzuchem pełnym lewatywy i masowałam ich kutaski, bawiąc się jajkami. Gdy już było mi ciężko szybko szłam na d**gą stronę do ubikacji i po wypróżnieniu biegłam z powrotem. Znowu wypinałam dupkę klęcząc do lewatywy i ponownie pieściłam się z wielkim brzuchem. Następnie znowu szłam na sedes. Dwie lewatywy były obowiązkowe a czasami były trzy i cztery. W następnej kolejności było ruchanie. Pochylałam się mocno na wyprostowanych nogach, trzymając się rękoma za kolana. Oni po kolei stawali z tyłu i wsadzali swe kutasy w moją napiętą dupkę. Zwykle trwało to chwilę sporą zanim poczułam gorące uderzenie strumienia wewnątrz. Po pierwszym ruchanku kucałam i wsadzałam wężyk prysznica w dupkę płucząc ją w ten sposób. Potem przyjmowałam pozycje wypiętą i ruchał mnie następny. ...
... I znowu płukanie dupki. Często powtarzali to jeszcze raz. Byli młodzi i im zawsze stały. Pewnego razu, gdy rozpoczęliśmy zabawę nie usłyszeliśmy, że ktoś wszedł i zaczął kąpiel po przeciwnej stronie. Ja akurat byłam po pierwszej lewatywie. Ogromny brzuch wypinał się mocno. Pobiegłam, jak zwykle naga trzęsąc mim i cyckami ( już zaczęły wystawać małe) do ubikacji. Mijając kabinę stanęłam zaskoczona. Zrobiłam się czerwona jak burak ze wstydu. W kabinie kąpał się jakiś chłopak, był starszy od moich kochanków, miał nawet zarost. Zobaczyłam jego zdziwiony wzrok wlepiony w moja nagą postać z małym kutaskiem, cyckami i ogromnym brzuchem. Uśmiechnęłam się nieśmiało i poleciałam do ubikacji. Rozpoczęłam koncert bulgotów i pierdzenia jak zwykle. Potem pobiegłam do chłopaków. I opowiedziałam co i jak. Jeden chciał skończyć a d**gi bardziej podniecony nie. Ostatecznie kazali mi przyjąć d**gą lewatywę. Piszczałam i stękałam co było słychać w umywali. Gdy tak klęczałam stękając wypięta z rurą w dupie i coraz większym brzuchem ujrzałam przed sobą obce nogi. Popatrzyłam w górę i zobaczyłam wielkiego kutasa z grzywą. To był tamten chłopak. Nie było odwrotu. Stałam przed nim z wywalonym brzuchem cała w pasach. Jestem Zosia - powiedziałam, dygając. Czemu Zosia? – spytał Przecież jesteś chłopakiem, choć wyglądasz jak dziewczyna – dodał. A po chwili – Aaa rozumiem, ty jesteś dziewczyną dla nich, dajesz im, tego no dupy, co – zaskoczył. Nnno – odparłam jąkając się. A mogę się przyłączyć do was – ...